Ostatnie wieści z kraju:
-
Ministerstwo Edukacji Narodowej udostępniło już dyrektorom szkół podstawowych aplikację na portalu Systemu Informacji Oświatowej, która pozwala zamawiać rządowy bezpłatny podręcznik do I klasy, czyli „Nasz elementarz”. Sprawą powinny być zainteresowane i szkoły publiczne, i niepubliczne! Podręczniki te będą własnością szkoły i będą służyć minimum trzem rocznikom.
-
W tle wtorkowych rozmów prezydenta Polski z premierem i szefem NBP przewijała się tematyka dotycząca ujawnionych nagrań przez tygodnik „Wprost”. Powiadomiła o tym Joanna Trzaska-Wieczorek z Kancelarii Prezydenta.
-
Początek procesu w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przy podsłuchiwaniu polityków. Prokuratura otrzymała w tej sprawie zawiadomienie. Oznajmiła to rzecznik prokuratury – Renata Mazur.
-
„To nie tacy ludzie mogą doprowadzić do mojego odejścia” – rzekł Jacek Rostowski w rozmowie w RMF FM. To odpowiedź na spekulacje powstałe w wyniku upublicznienia nielegalnych nagrań. Właśnie w lipcu oznajmił premierowi, iż chce odejść w trakcie rekonstrukcji.
-
Menadżer słynnej restauracji (w której odbyła się nagrana rozmowa polityków) został zatrzymany.
-
Podsłuch nie zawsze musi być w pomieszczeniu, w którym znajdują się osoby podsłuchujące. Podsłuchać można z dalszego miejsca. Pomocny bywa podsłuch punktowy. Może to być laser i drgania szyby okna. Poza tym każdy, kto ma włączony telefon komórkowy (przy wyłączonym wystarczy mieć baterię w środku), jest narażony na podsłuch. W nagraniach z „Wprost” zadziwia brak dźwięku sztućców, przesuwania krzeseł itp. Czyżby jednak zastosowano metodę nagrywania na odległość?
-
Szef PiS – Jarosław Kaczyński wysłał list do prezydenta Polski. Apelował w nim, iżby głowa państwa stwierdziła, iż obecny rząd musi odejść. Podstawą do takiego postępowania Bronisława Komorowskiego miałyby być nagrania rozmów, które opublikował jeden z tygodników.
-
Twój Ruch za skróceniem kadencji Sejmu. Wczoraj złożył projekt uchwały, który właśnie tego dotyczy. Powiadomił o tym poseł TR – Michał Kabaciński. To następstwo ujawnionych nielegalnych rozmów między szefem MSW a prezesem NBP.
-
Prezydent Bronisław Komorowski powołał wczoraj Małgorzatę Omilanowską na ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Dotąd szefem tegoż resortu był Bogdan Zdrojewski, który został posłem PE.
-
3 godziny kobieta w ciąży (z jednej z podrybnickich miejscowości) czekała na badania, chociaż miała skierowanie (od ginekologa) na pilne wykonanie USG i potrzebę natychmiastowej konsultacji. Do szpitala w Rybniku (woj. śląskie) z tymże skierowaniem udała się autobusem, gdyż za długo czekałaby na pogotowie!Potem przyszło jej czekać na badanie w kolejce. Dziecko zmarło. Matka czuła, iż płód przestał się ruszać, stąd jej interwencja i prośby o pomoc.
-
34-letni rodzice zagłodzonej półrocznej Madzi w areszcie co najmniej do 15.09.2014 roku.
-
Dariusz P., którego podejrzewa się o podpalenie domu w Jastrzębiu-Zdroju (w pożodze zginęła jego rodzina, czyli żona z dziećmi) trafi na miesiąc na obserwację psychiatryczną. Zdecydował tak gliwicki sąd. Ma to pomóc w ustaleniu, czy był on, w czasie wykonywania przestępczego czynu, poczytalny.
-
24-letni „Frog” usłyszał wczoraj siedem zarzutów, w tym posiadanie pistoletu gazowego i amunicji bez wymaganego zezwolenia czy też przywłaszczenie dokumentu ustalającego tożsamość innego człowieka.
Ostatnie wieści z zagranicy:
-
Winnymi afery podsłuchowej w Polsce okażą się albo Rosjanie, albo Marsjanie. W ten sposób „Rossijskaja Gazieta” dworuje sobie z ostatnich wydarzeń w naszym państwie.
-
Podług Gazpromu surowiec bez trudności przepływa przez Ukrainę i dociera na Zachód.
-
Nad USA szalejące tornada.
-
Stany Zjednoczone gotowe do podjęcia się rozmów z Iranem.
-
Mehleb ponownie premierem Egiptu.
-
Serbia nie rezygnuje z budowy gazociągu South Stream. Takie zapewnienie otrzymał szef rosyjskiej dyplomacji w trakcie wizyty w Belgradzie.
-
Kilkaset ludzi przed Radą Najwyższą w Kijowie demonstrowało chęć rozwiązania parlamentu. Podług działaczy pozarządowych, deputowani nie wypełniają żądań stawianych podczas rewolucji. Według wielu protestujących przedterminowe wybory powinny się odbyć, albowiem i rozładują napięcie we wschodniej części kraju.
-
Wczorajsze popołudnie w obwodzie połtawskim (w środkowo-wschodniej części Ukrainy) nie było spokojne, gdyż doszło tam do wybuchu gazociągu Urengoj-Pomary-Użhorod, którym transportowany jest gaz z Rosji do np. Słowacji. Przyczyna eksplozji nie jest jeszcze znana, choć możliwe, iż to efekt rozszczelnienia gazociągu. Bierze się też pod uwagę sabotaż.
-
Rosyjscy politycy wyrażają zaniepokojenie niedawnymi zdarzeniami na Ukrainie. Lider komunistów – Giennadij Ziuganow żąda pilnego zwołania rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa. Natomiast szef komisji spraw zagranicznych – Aleksiej Puszkow chętnie wprowadziłby sankcje wobec ukraińskich władz zarówno te personalne, jak i gospodarcze. Według przewodniczącego komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej to już czas, ażeby zakończyć dyskusje o partnerstwie z Ukrainą do momentu, kiedy władze tego państwa będą gotowe do prowadzenia dialogu.
-
W Ługańsku w szpitalu(prawdopodobnie na stole operacyjnym) zmarł rosyjski dziennikarz. Igor Kornieluk został trafiony odłamkiem podczas ostrzału z moździerzy wioski Metalist. Przewieziony został do szpitala. Był z nim operator dźwięku – Anton Wołoszyn, który najprawdopodobniej zginął na miejscu.
-
Rząd Ghany kupił 50 megawatów energii elektrycznej od Wybrzeża Kości Słoniowej. Po co? Żeby mieszkańcy kraju mogli bez problemu obejrzeć mecze reprezentacji „Czarnych Gwiazd” w piłkarskich mistrzostwach świata. W Afryce problem niedostatecznej ilości energii to chleb powszedni. Dotychczas 72% ludzi ma dostęp do prądu i jest to jeden z najlepszych wyników na tym kontynencie. Teraz zdecydowano się na jego import, aby nie było przerw w trakcie transmisji z brazylijskiego mundialu. Jednocześnie zmniejszono dostawy energii w zakładach pracy, przez co chwilowo zmniejszono w nich produkcję towarów.
Świat a Polska w kontekście Mistrzostw Świata:
Jacek Rakowiecki – rzecznik prasowy TVP zakomunikował, iż zerwanie sygnału Ceremonii Otwarcia MŚ w piłce nożnej (12 czerwca 2014 roku) w trakcie transmisji w Telewizji Polskiej miało miejsce przez uszkodzenie linii przesyłowej, inaczej ujmując łącza optycznego łączącego Brazylię z Polską, które zamówiło TVP przez Europejską Unię Nadawców, czyli EBU. Co widzieli Polacy zamiast ceremonii? Na antenie byli jedynie ludzie w studio. Dodatkowo widzowie dowiedzieli się, iż problemy techniczne dotyczą całej Europy, co wcale nie było prawdą. Wystarczyło mieć antenę skierowaną na Astrę, aby się o tym przekonać.
„Dear Peter
We established the two fiber connectivity last night 11th of June, they work error free until this afternoon where we noticed a burst of error for 45min, resulting in outages on both dedicated fiber circuits to TVP. Meantime we organized reception of the WF feed in TVP and established a backup circuit via satellite to transport TVP second HD channel with commentaries.
Attach you can see the burst recorded by Nimbra. We investigated the source of the error to a faulty patch inside of the IBC, we can’t say with precision which one, because during the outage they are checked and cleaned one by one. There are no more error on the line since then.
I apology for this accident and in order to be ensure that this will not occur, you will receive the WF as backup and we will carry the simultaneous backup of your second feed on European Hypermux like today, free of charge for TVP.
Best Regards
Mostafa Bibak
EBU/Eurovision”
Z oryginału można wywnioskować więcej niż z tłumaczenia e-maila. TVP nie skorzystała, w przeciwieństwie do innych nadawców, ze światowej sieci dystrybucji sygnału World Feed. Miała bowiem dedykowane łącze i sygnały te, które zamówiła. W Europie korzystano z dosyłu sygnału World Feed z sieci EBU (to dosył, który ma łącze i główne, i rezerwowe). TVP zaś nie miała łącza rezerwowego. Stąd cała Europa mogła transmitować wydarzenie na żywo, a polski nadawca nie. To jest dziwne, albowiem każdy wie, iż sprzęt może ulec awarii. EBU okazało się jednak profesjonalne i przyzwoite, gdyż przyznało się do usterki i udostępniło TVP za darmo możliwość odbioru sygnału World Feed (czyli tego, z którego brali inni europejscy nadawcy). W czym więc tkwił problem? W nieprofesjonalnym podejściu TVP do polskiego widza. Można byłoby sądzić, iż to stwierdzenie jest na wyrost. Być może TVP ma w niektórych sprawach kiepskich techników i tyle. Jednakże druga sprawa ujawnia prawdziwe oblicze Telewizji Polskiej. Jakie? Oceńcie sami.
Oczywiście mowa o tym, iż Telewizja Polska nabyła prawa do emitowania meczów i innych wydarzeń z MŚ w piłce Nożnej 2014 również na urządzeniach mobilnych, w tym na smartfonach czy też tabletach. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, iż posiadacze tych rzeczy zostali podzieleni na tych, którzy są w T-Mobile i tych, którzy są w innych sieciach komórkowych. Tylko ci pierwsi dostali okazję obejrzenia rozgrywek na żywo (w ramach aplikacji TVP Stream na szczęście dostępnej zarówno na systemach Android, iOS, jak i Windows). Skąd ta dyskryminacyjna polityka? Jedno jest jasne, każdy, kto w niej uczestniczy, godzi w widzów i dzieli Polaków na lepszych i gorszych. Zaznaczyć jednak trzeba, iż transmisje na żywo z meczów można oglądać na komputerze na stronie internetowej sport.tvp.pl
Zastanówmy się nad przyczynami takiego działania TVP. I czy czasami nie za dużo pozwalamy naszym polskim nadawcom (nie tylko Telewizji Polskiej)? Wprawdzie powyższy przykład dotyczył tylko TVP, acz gołym okiem widać, jeśli mamy antenę wykierowaną na Astrę, różnicę w jakości polskich stacji i tych zagranicznych. Nasze HD nierzadko przypomina ich SD. Jak więc będzie się miała sprawa z UHD?