Ostatnie wieści z kraju:
-
Prezydent naszej ojczyzny – Bronisław Komorowski spotkał się wczoraj z powstańcami warszawskimi. Uhonorował ich orderami i odznaczeniami państwowymi. Uroczystość miała miejsce w Muzeum Powstania Warszawskiego. Prócz powstańców odznaczenia dostały osoby „zasłużone dla podtrzymywania pamięci” o tych wydarzeniach. Głowa państwa podpisała też ustawę o ochronie znaku Polski Walczącej (to symbol w kształcie kotwicy; „P” oznacza Polskę, a ramiona literę „W”, czyli walkę lub po prostu „kotwicę”). To symbol wiary w odzyskanie suwerenności. Czasami znak ten spotyka się pod nazwą „Kotwica Walcząca”. Niegdyś, podobnie jak starszy „żółwik” malowany był na murach i chodnikach okupowanego państwa. Godłem Konfederacji Polskiej Niepodległej jest Orzeł Biały w złotej koronie ze znakiem Polski Walczącej na piersi.
-
Ministerstwo Obrony Narodowej prędko zareagowało na publikację „Gazety Polskiej”, w której to napisano, iż „od kilku lat rosyjskie samoloty naruszają powietrzną granicę z Polską…”. MON jeszcze w ten sam dzień zdementowało doniesienia zawarte we wczorajszej publikacji tego tygodnika. Z komunikatu dowiadujemy się, iż nasz kraj, który stanowi zewnętrzną granicę NATO, jest w „systemie ostrzegania i wykrywania tego typu incydentów”. Dodatkowo wiemy, iż dyżuruje para samolotów myśliwskich, która w każdej chwili jest gotowa do działania w przypadku, gdy dojdzie do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.
-
Sprzeciw SLD i Twojego Ruchu w sprawie podpisywania przez nauczycieli enuncjacji wiary. Wezwali szefową MEN – Joannę Kluzik-Rostowską do ukazania w Sejmie raportu na temat przestrzegania neutralności światopoglądowej w polskich szkołach.
-
Pokaz filmu fabularnego „Miasto 44” (o powstaniu warszawskim) w reż. Jana Komasy na Stadionie Narodowym w Warszawie. Projekcja wraz z udziałem twórców i obsady to oficjalny program obchodów 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Na widowni około 10 tysięcy ludzi. Honorowe miejsca dla weteranów powstania, władz Polski i miasta. Honorowy patronat nad tym filmem objął prezydent kraju – Bronisław Komorowski.
-
W miejscowości Narama (Małopolska) doszło do dramatycznego w skutkach wypadku. Na boisku piłkarskim, tuż przed treningiem, na 28-letniego przyszłego zawodnika miejscowej drużyny (był kandydatem na bramkarza i to miał być jego pierwszy trening) spadła bramka. Wiadomo, iż człowiek ten uwiesił się na bramce, a ta przewróciła się nań, uderzając go w głowę. Niestety, mężczyzna zmarł na miejscu.
-
Polska zaniepokojona ustaleniami zawartymi w amerykańskim raporcie o naruszeniu przez Rosję traktatu o likwidacji pocisków rakietowych średniego zasięgu (INF) z 1987 roku. Oświadczenie w tej sprawie wydało w środę MSZ. W ocenie resortu podważenie tego traktatu stanowiłoby poważne wyzwanie dla bezpieczeństwa krajów europejskich.
-
Prezydent Polski chciałby, iżby przyszły – 2015 rok był rokiem refleksji i dumy z okazji 25-lecia polskiej samorządności. Wczoraj spotkał się w stolicy z samorządowcami.
-
Dziś ustawy uprawniają aż 10 służb do uzyskania od operatorów danych telekomunikacyjnych, inaczej ujmując, informacji do kogo należy numer telefonu komórkowego, wykazów połączeń, danych o lokalizacji oraz numeru IP komputera. Zasady dostępu służb specjalnych do billingów polskich obywateli oraz stosowania przez nie podsłuchów są po części niekonstytucyjne. Takiego zdania jest Trybunał Konstytucji (orzeczenie niejednomyślne). Unieważnienie zakwestionowanych przepisów zostało odroczone na osiemnaście miesięcy. Przeciwstawiono się nieprecyzyjności zapisów tyczących się podsłuchów i brakowi niezależnego organu kontrolującego zasadność sięgania po billingi. Częściowo niekonstytucyjne okazały się przepisy o dostępie służb specjalnych do billingów obywateli. Nie jest bowiem dopuszczalne, by w demokratycznym kraju prawnym odbywało się rejestrowanie całokształtu aktywności jednostki. Narusza to konstytucyjne gwarancje i prawa podstawowe. Należy pamiętać słowa sędziego Marka Zubika, iż „każdy człowiek ma prawo do ochrony przed zewnętrznym monitorowaniem jego aktywności osobistej, w każdym wymiarze – zarówno w świecie realnym, jak i w wirtualnym”. Przyznano też, iż państwo musi mieć sposobność przeciwdziałania zagrożeniom i wykrywania przestępstw, jednakże nie taką metodą, by dochodziło do naruszania prawa przez służby państwowe. Zdania odrębne złożyło trzech sędziów z czternastoosobowego składu TK.
-
3 karabiny maszynowe z czasów I wojny światowej trafiły do zbioru powstającego Muzeum Józefa Piłsudskiego w wilii Milusin w Sulejówku. Odbyła się uroczystość prezentacji eksponatów, w której wzięli udział: dyrekcja muzeum – Krzysztof Jaraczewski i Bogusław Winid oraz wiceszef MSZ (resort pomógł pozyskać militaria).
Ostatnie wieści z zagranicy:
-
Największe niemieckie gazety poświęcają sporo miejsca otwarciu wystawy o powstaniu warszawskim. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” na stronie tytułowej informował o wtorkowej wizycie prezydenta Polski. Wielką czcionką zaznaczono słowa Joachima Gaucka o tym, że przyjaźń między Niemcami i Polakami „graniczy z cudem”. Ponadto media objaśniają dość obszernie wydarzenie z 1944 roku, nie pomijając niemieckiej okupacji w Polsce. Przyznają również, iż sierpniowy zryw jest dotąd mniej znany niż powstanie w getcie w 1943 roku. Reinhard Veser nadmienia, iż powstanie warszawskie to „krwawe apogeum” zbrodni popełnionych przez Niemców na Polakach. „Tagesspiegel” i „Berliner Zeitung” również nie omijają tematu. Pierwszy przytacza słowa Komorowskiego, iż „historii nie można zmienić, lecz można z nią żyć lepiej lub gorzej”. Za to podług tego drugiego obaj prezydenci „udzielili lekcji”, jak może wyglądać to „lepsze” życie z niezmienną historią.
-
Prezydent Białorusi – A. Łukaszenka zgodził się, iżby Białoruś stała się miejscem rozmów w kwestii uregulowania sytuacji na Ukrainie. Taka informacja wynika z komunikatu biura prasowego białoruskiej głowy państwa. To jest odpowiedź na prośbę prezydenta Ukrainy – P. Poroszenki.
-
Rosyjski dziennik „Kommiersant” zachodnie sankcje nazwał „atakiem pakietowym”, a symultanicznie zaznaczył, iż UE decyduje się na nader istotne działania w stosunku do Rosji. Wydobywa na jaw, iż w Moskwie dominuje nerwowe czekanie na konkrety. Podobno rosyjskie władze liczą na brak porozumienia między unijnymi liderami w sprawie dotkliwych sankcji. Ich nadzieja to te kraje wspólnoty, które najbardziej mogą ucierpieć w następstwie ograniczeń.
-
Rosja od 1 sierpnia wprowadza embargo na polskie owoce i warzywa. Czy polski rząd sprosta wyzwaniom? Znajdzie rynek na te towary? Sadowników możemy wspomóc nie licząc na rząd, a kupując przeszło 2 kg jabłek. Jeśli każdy dorosły rodak zakupi polskie jabłka (warto się upewnić, czy faktycznie są polskie, gdyż np. markety mają i inne), problem sadowników związany z zakazem rosyjskim odpadnie (to Rosja najwięcej sprowadzała od nas jabłek). Warto jeść jeszcze inne owoce, np. wiśnie i warzywa, gdyż są to produkty jak najbardziej zdrowe. Niektórzy zamiast chipsów zajadają się suszonymi plasterkami jabłka bądź marchewką (szczególnie zalecane otyłym i dzieciom). Z pewnością takie pożywienie wpływa dobrze na nasz wigor i masę ciała. Nie zapominajmy jednak o właściwym przechowywaniu towarów. Szkoda później wyrzucać do kosza niespożytego jedzenia.
-
Ciało chłopca odnaleziono w komorze podwozia amerykańskiego samolotu wojskowego, po wylądowaniu maszyny w bazie lotniczej USA w Ramstein w Niemczech. Samolot przyleciał z Afryki. Pentagon zaczął śledztwo, którego celem jest wyjaśnienia, jak chłopcu udało się ukryć w podwoziu samolotu. Rzecznik Pentagonu – John Kirby zaznaczył, iż na afrykańskich lotniskach obowiązują słabe standardy bezpieczeństwa.