Program humanistyczny miał wysokie wymagania, więc nie wszyscy mogli je spełnić. Podczas zapoznawania się z renesansowymi dziełami łatwo spostrzec niektóre ich właściwości i bliskość ich autorów do pewnych nurtów, tradycji.
Takim człowiekiem, o bardzo dużej osobowości, był Erazm z Rotterdamu. Tego wybitnego przedstawiciela północnoeuropejskiego renesansu dorobek pisarski jest ogromny. Obejmuje on prace filozoficzne i pisma satyryczne. Przykładem z jego dzieł jest „Pochwała głupoty”.
Oprócz Tomasza Moore z Anglii mianem twórcy humanistycznego można określić Françvisa Rabelaisa z Francji. Ten utalentowany i wszechstronnie wykształcony Francuz, duchowny i lekarz przeszedł do nieśmiertelności jako autor „Gargantua i Pantagruel”. Utwór ten napisany został w pięciu aktach. Natomiast trudno zapomnieć o Księdze Drugiej „Jako Pantagruel pokrył językiem całą armię i co autor ujrzał u niego w grobie”. Dzieło to jest opowieścią o trzech pokoleniach olbrzymów wywodzących się z długowiecznego rodu. Nie ulega wątpliwości, iż jest to swawolna i genialna rozrywka z wywróconego na opak świata i zdemaskowana chichotem tego, co rzeczywiste. Akompaniuje dziełu poczucie tolerowanej wolności beztroskiego absurdum.
Z kolei Francesco Petrarca to wielki włoski humanista, duchowny i dyplomata papieski. F. Petrarkę można uznać za uczonego miłośnika kultury starożytnej. Największą sławę przyniósł poecie poemat „Triumfy” i cykl „Sonetów do Laury”, które dzielą się na „Wiersze ku czci Laury żywej” i „Wiersze ku czci Laury umarłej”.
Giovanni Boccaccio to nie tylko przyjaciel Petrarki, ale przede wszystkim wspaniały artysta z Włoch. To w dużej mierze samouk. Znał twórczość pisarzy klasycznych (antycznych). Najsławniejszy jego utwór artystyczny to „Dekameron”. To zbiór stu nowel prezentujących grono siedmiu panien i trzech młodzieńców, którzy na dziesięć dni schowali się przed zarazą. Ich schronieniem była willa pod Florencją. Umilając sobie czas, opowiadali dziesięć opowiadań każdego dnia (każdy po jednym). Opowieści te to historie miłosne. Dotyczyły uczucia idealnego, zmysłowego, a także sprytu, mądrości, szlachetności i niskich uczuć.
Godnymi wzmianki są jeszcze pisarze hiszpańscy, chociażby taki Lope de Vega czy Cervantes. Polskim zaś znanym humanistą, którego utwory każdy Polak zna, był Jan Kochanowski, autor zarówno trenów, fraszek, jak i pieśni czy sielanek.
Wymienieni twórcy wspólnie z innymi inspirowali podówczas polskie znakomitości. Dawali wyraz sprzeciwu wobec wojen, byli za założeniem międzynarodowego trybunału, który miałby na celu pokojowo rozstrzygać wszelkie konflikty. Dobrze wiedzieli, iż istotą ludzką wciąż rządzi pragnienie władzy, posiadania, sławy i może ona zechcieć dojść do celu choćby po trupach. Dlatego też renesansowe osobistości za najwyższe dobro uznawały dobro społeczne, nie zaś pojedynczego człowieka. Uczeni humaniści powoływali do życia towarzyskie układy elitarne, nieoficjalne grupy. Tak też poeta – Konrad Celtis (chociaż był Niemcem, tworzył w Polsce) założył Literackie Stowarzyszenie Nadwiślańskie, a we Włoszech powstały kluby jednoczące wyznawców zbliżonej filozofii.