Fragment „wielkie miasto wielkich Niemiec” świadczy, iż jest to miejsce, w którym toczą się wydarzenia w dziele Elizy Orzeszkowej.
Miasto to – najprawdopodobniej – dawniej było polskie. W czasie powieści znajduje się pod zaborem niemieckim. Obowiązujący w nim język, zarówno w szkole, jak i sklepach oraz urzędach to niemiecki. Niemcy czynią wszystko, ażeby Polacy zapomnieli o wszystkim, co polskie, w tym pochodzeniu, języku. Z tegoż też powodu brakuje polskich szkół. Natomiast nauczanie przez Lipską traktowane jest niczym przestępstwo.
Czas akcji „A… B… C…” to lata 70. XIX wieku.