W Polsce już pod koniec XV stulecia pojawiły się pierwsze symptomy nowej epoki. Zwiastuny te to przede wszystkim zainteresowania literaturą i kulturą starożytną.
Podróże dyplomatyczne Polaków do Europy, wyjazdy magnetów na studia do Włoch spowodowały, iż ludzie oglądali dzieła renesansowe. Wyższość ich w oryginale przyczyniało się do przenikania myśli renesansowych do Polski.
W wieku XVI Akademia Krakowska przeżywała duży rozkwit. Czytano i objaśniano tam utwory wielkich autorów klasycznych, chociażby Owidiusza, Horacego, Wergiliusza czy Terencjusza. Studiowało tam dużo scholarów z zagranicy. Działalność kulturalna cudzoziemców przyśpieszyła więc rozwój odrodzenia na ziemiach polskich.
Dwóch wędrownych humanistów, Filip Buonaccorsi (czyt. Buonakorsi) – Kallimacha z Włoch spiskujący przeciwko papieżowi i niemiecki poeta znalazło schronienie w Polsce. Istotną rolę odegrał mecenat, który w naszym kraju został przyjęty również przez magnatów. Dzięki materialnemu wsparciu, jakie otrzymywali twórcy od bogatszej części społeczeństwa, sztuka była na bardzo wysokim poziomie. Sam Zygmunt Stary, Bona… włączyli się w całą akcję wspomagania artystów.
Polacy zawsze starali się dorównać swojemu królowi, dlatego też dbali o rozwój mecenatu i doceniali owoce prac artystycznych. To był wspaniały okres dla rozwoju literatury w naszej ojczyźnie.