Ostatnie wieści z kraju:
-
Załamanie się kilkuletniego pożądanego kierunku, albowiem wzrósł rozmiar nędzy wśród najmłodszych naszych obywateli. Od 2005 roku ograniczano je, dzisiaj jednak ubóstwo się zwiększa. Prawie 36% dzieci w naszym kraju rodzi się w biedzie. Tak nie powinno być, ale nie dlatego, iż ubogim zabroni się mieć potomstwa, tylko po prostu im się pomoże. Mowa o rodzinach, gdzie dochód netto na osobę nie przekracza 539 zł. Ze świadczeń rodzinnych korzysta ponad milion familii. Aż 735 tysięcy z nich (69%) ma dochód netto, który nie przekracza 400zł/os. miesięcznie. Ergo nie osiągają nawet nadmienionej wyżej kwoty. Polskie biedne rodziny wciąż mogą marzyć o karcie od państwa, którą mogłyby płacić za niezbędne do życia artykuły (niemożliwe kupno alkoholu, papierosów itp.). Takie rozwiązanie jest znane w UE. Więcej o biedzie w „Rzeczpospolitej”.
-
Sąd Rejonowy w Suwałkach i odrzucenie przez niego zażalenia Rzecznika Praw Dziecka na decyzję prokuratury, która umorzyła śledztwo w sprawie samobójczej styczniowej śmierci 17-letniego Sebastiana. Śmierć ta miała miejsce w suwalskim Centrum Interwencji Kryzysowej. RPD nie będzie odwoływał się od decyzji sądu. Uznano, iż RPD nie może być stroną w sprawie i nie uznał zażalenia. Powiadomił o tym wiceprezes Sądu okręgowego w Suwałkach – Cezary Olszewski. Decyzja sądu jest nieprawomocna. Przypomnijmy, iż 17-latek powiesił się na początku roku w CIK w Suwałkach po tym, jak trafił tam z mamą i rodzeństwem po eksmisji z mieszkania w Płocicznie (okolice Suwałk). Najprawdopodobniej nie mógł przeboleć, iż jego rodzina zostanie rozłączona.
-
Do 8 lat pozbawienia wolności grozi 41-letniemu mężczyźnie, który mieszka na terenie województwa lubelskiego. Podejrzany jest on o wywołanie fałszywych alarmów bombowych aż w 43 instytucjach w Łódzkiem. Nie wyklucza się także, iż wysłał on wiadomości o podłożonych bombach do przeszło 630 instytucji w całym kraju. Na razie jest aresztowany na trzy miesiące. 22 lipca do wielu instytucji w Łódzkiem dotarły e-maile o treści, która wskazywała na podłożenie ładunków wybuchowych i planowaną detonację. Odbiorcami okazali się m.in. urzędy administracji rządowej, samorządowej, skarbowe oraz prokuratury. Ewakuację przeprowadzono w prawie 60 budynkach, acz ładunków tych tam nie znaleziono.
-
Proces w sprawie usiłowania zabójstwa 23-latka przez pracodawcę rozpoczął się wczoraj w sądzie w Radomiu. Dominik B. brutalnie pobity przez pracodawcę i jego współpracownika po tym, jak upomniał się o wypłatę. Od 22-letniego kolegi z pracy – Mateusza R, poszkodowany usłyszał przeprosiny (nie wiadomo, czy to nie zabieg obrony), acz to mu ręki nie zwróci. Za to 30-letni właściciel firmy – Szymon F. idzie w zaparte, gdyż nie przyznaje się do winy. Śledczy oskarżają ich o usiłowanie zabójstwa i spowodowanie choroby, która rzeczywiście zagraża życiu. Grozi im minimum 8 lat więzienia.Problem jest szerszy, ponieważ co najmniej od kilku lat wykorzystuje się u nas ludzi do pracy, nie płacąc im wynagrodzeń.
-
Na uczelniach rekrutacja uzupełniająca. Na poniektórych darmowych dziennych kierunkach wolne jest po kilkadziesiąt miejsc. Więcej na ten temat napisała „Gazeta Wyborcza”. Warto zapoznać się z tekstem, gdyż same uczelnie niechętnie ukazują, ile mają wolnych u siebie miejsc. Prawda jest jednak taka, iż na niektóre kierunki brak chętnych i wedle szkół wyższych, to szkodzi wizerunkowi uczelni. W szkoła głównych największy kryzys dopadł np. pedagogikę (od kilku lat) i ochronę środowiska (w tym roku).
Ostatnie wieści z zagranicy:
-
Ambasadorowie państw UE i ich wstępne uzgodnienie sankcji sektorowych względem Rosji nawiązując do kryzysu na Ukrainie. Powiadomiły o tym unijne źródła dyplomatyczne. Uzgodnienia muszą zostać jeszcze formalnie zatwierdzone przez rządy. Nie muszą jednak odbywać się specjalne posiedzenia w tej sprawie.
-
Ukraina i 11 innych państw, których obywatele zginęli w katastrofie MH17, porozumiało się w kwestii powołania skojarzonej ekipy śledczej badającej przyczyny wypadku. Informację podała unijna agencja współpracy sądowej – Eurojust. Oficjalne porozumienie tyczące się współpracy jeszcze nie jest podpisane. Wg wysokiego komisarza ONZ do spraw praw człowieka – Navi Pillaya zniszczenie samolotu pasażerskiego można porównać do „zbrodni wojennej”.
-
Wtorkowy atak terrorystyczny na zachodzie Chin. Wczoraj w regionie Sinciang zginęły dziesiątki ludzi. Taką informację podała chińska agencja Xinhua, która powołuje się na lokalną policję.
-
Brytyjski premier ponownie chce zaostrzyć zasady przyznania zasiłków. Obcokrajowcy, którzy przyjadą na Wyspy i nie znajdą pracy, stracą świadczenia szybciej, niźli było to do tej pory. Mowa oczywiście o zasiłku dla bezrobotnych i niestety, także o dodatku na dziecko. Celem tego kraju jest „system imigracyjny, który przede wszystkim służy Wielkiej Brytanii”. Napisał o tym premier w artykule dla dziennika „Daily Telegraph”. Opisał dalsze planowane ograniczenia dotyczące imigrantów unijnych, w tym Polaków.
-
Jak się witać, by przekazać przy tym, jak najmniej bakterii? Jedną z najzdrowszych form powitania (oprócz skinienia głową, ukłonu, czy też pomachania ręką, czyli witania bez dotyku) jest popularny „żółwik”, inaczej rzecz ujmując spotkanie się zaciśniętych pięści witających się osób. Do tego wniosku doszli brytyjscy naukowcy (badacze z walijskiego Uniwersytetu Aberystwyth), którzy zajmują się liczeniem przekazywanych przy powitaniu bakterii. Porównywali oni „żółwika” z tradycyjnym uściskiem dłoni i znanym przybijaniem piątki. Pracowali oni w rękawiczkach oblepionych pałeczkami okrężnicy. Witający się „żółwikiem” przekazują sobie o wiele mniej bakterii. Taka forma powitania mogłaby zastępować inne np. w trakcie epidemii grypy, choć i wtedy lepiej byłoby po prostu skinąć głowę czy się ukłonić.