W południe przywitaliśmy wiosnę astronomiczną, acz dość zimnawą, gdyż za oknem panuje zimowy puch.
Zatem musimy jeszcze poczekać z zaśpiewaniem kultowej już „Wiosna, ach to ty” Marka Grechuty.
Proponuję przypomnieć sobie nieco o tej porze roku i jej zwiastunach, albowiem jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Z literatury proponuję dzisiaj wiersz Bolesława Leśmiana „Wiosna” ze zbioru Napój Cienisty.