„Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby:
albo tak, jakby nic nie było cudem,
albo tak, jakby cudem było wszystko”
Albert Einstein
Przyjaźń i miłość to więzi, które warto nawiązywać, chociażby z samego faktu ich inicjowania i pielęgnowania. Sedno jednak nie polega na tym, by posiadać przyjaciela, drugą istotę, aby nią zarządzać i jej rozkazywać. Kwintesencja tych układów opiera się na przebywaniu z kimś z czystych pobudek, z potrzeby serca. Relacje te są tak ważne, ponieważ nie poddają się danej modzie, czy też innym przemianom zewnętrznym. Faktycznie, miłość i przyjaźń, jeśli rzecz jasna można mówić o ich prawdziwości, są ponadczasowe, stałe, a bynajmniej nie można sądzić, że efemeryczne.
Zetknięcie się tytułowego bohatera z lisem spowodowało w nim pewne zrozumienie norm panujących na świecie. Należy tutaj stanowczo zaznaczyć, że zwierzę to nie było takie, do jakiego dotychczas zdołaliśmy przywyknąć podczas zapoznawania się z literaturą. Nie symbolizowało bowiem jak wcześniej, przebiegłości z chytrością. W mitologii, według mnie, najlepiej o tym zwierzęciu mówi komentarz wodza spartańskiego – Lizandra wyrażony w czasie posądzania go o uciekanie się do podstępów podczas wojny. Brzmiał on następująco: „Gdzie lwia skóra za krótka, trzeba ją uzupełnić skórą lisa”. Pomimo braku renomy, lis w utworze Antoine’a uosabiał szeroką wiedzę, obeznanie w sprawach przyjaźni i społecznikostwo. To właśnie on wyłożył Małemu Księciu reguły rządzące związkami uczuciowymi między istotami żywymi. Ukazał głębię miłości i przyjaźni, uświadomił także rozmówcę, gdzie leży problem nieumiejętności kochania się ludzi. Gdzie? Przede wszystkim dojrzała fizycznie zbiorowość ludzka stworzyła własny świat pełen nieistotnych zadań, przez co brakuje jej czasu na to, co naprawdę istotne. Skutkiem tego człowiek sam sobie uniemożliwia poznanie drugiego. A żeby prawdziwie się zaprzyjaźnić, pokochać inną osobę, należy z nią spędzić trochę czasu. Jeśli jednak ktoś stworzy więź, jest za nią odpowiedzialny, nawet jeśli przyjaciel ma wady. Przyjaźń nie na próżno stwarza poczucie bezpieczeństwa, wspólnego angażowania się w to, co łączy istoty nią powiązane.
Nauki lisa miały znaczny wpływ na dominującą kreację powieści, jako że to dzięki niemu przyszła jej na myśl ta bezbronna, samotna róża, którą niegdyś pozostawił. Świadczy to o tym, że dokonał wielkiego odkrycia w sferze własnych uczuć. Zamierzał też zrobić olbrzymi krok, aby to nadzwyczajne koleżeństwo przetrwało. Zrozumiał naturę przyjaźni i miłości. Charakterem tychże jak ważnych uczuć, jest to, że pociągają, przy okazji żądając ofiar. Gdy jednak czuje się więź, poświęcenie to nie jest bolesne, odczuwa się bowiem pragnienie dawania czegoś od siebie. Sami, czytający powieść, możemy dzięki książce na nowo poznać, czym są i czym powinny być nasze relacje z innymi. Może właśnie nadszedł czas na refleksje i poszukiwanie tego, co Mały Księciu odnalazł?