Menu Zamknij

Ustalenie treści w „A… B… C…” Elizy Orzeszkowej

 

   Joanna i Mieczysław Lipscy to rodzeństwo, które po śmierci ojca prowadzą nędzne życie. Tata ich to dawny nauczyciel gimnazjum, którego zwolniono z pracy z powodu narodowości. Syn jego nie mógł kontynuować nauki w gimnazjum, pracuje więc jako drobny urzędnik w sądzie.

 

 

 

   Joanna Lipska, chcąc być przydatna dla otoczenia, pragnąc się przysłużyć rodakom, znajduje sposób zarobkowania i źródło, z którego czerpała radość oraz satysfakcję. Dzieli się wiedzą z najmłodszymi za niewielkie opłaty. Naucza potomków ludzi jej znanych: ślusarza, maglarki, stróża, murarza i piekarza. Gdyby nie jej działalność, dzieci te w ogóle nie otrzymałyby nauk. Ta „uczciwa, sumienna i tańsza od innych” zrobiła ze swojego ubogiego mieszkania małą szkółkę dla tych, o których zapomniał świat.

 

   Ktoś jednak na nią doniósł, zatem została oskarżona o „utrzymywanie szkoły bez pozwolenia władz”. Została skazana na 200 rubli grzywny bądź 3 miesiące więzienia. Brat jej, chcąc pomóc siostrze, pożycza od lichwiarza tą, sporą dla niego, sumę. I mimo wyroku sądu oraz obaw o bezpieczeństwo siostry, godzi się na dalszą potajemną edukację młodzieży.

 

 

   „Praca u podstaw” Joanny Lipskiej jest w pełni zgodna z ówczesnym programem. Możność nauczania najbiedniejszych dzieci, chronienie ich przed demoralizującymi oddziaływaniami środowisk obcych to cel polskich pozytywistów. Tym oto sposobem staje się jednak „niebezpieczna” dla obcych władz w Polsce, ponieważ w ich interesie jest utrzymanie polskiego narodu w niewiedzy. Tak też, mimo woli, młoda dziewczyna stała się działaczką patriotyczną, albowiem niemożliwym było ograniczyć się jedynie do działalności społecznej.

 

Translate »