Menu Zamknij

O czym mowa w „Świteziance” Adama Mickiewicza

   Myśliwy w młodym wieku spotyka się wieczorami ze Świtezianką. Miejsce ich wspólnych chwil to brzeg jeziora zwanego Świtezią.

   Ballada ta to opowieść o miłości dwojga istot: chłopca – łowcę i tajemniczej dziewczyny, o której nikt nic nie wie. Młodzieniec przysięga swojej uroczej kochanej wierność i chęć jej poślubienia, ponieważ pragnie być z nią już na zawsze, a nie tylko wieczorami. Gdy dziewczę obawia się jego zdrady, z jego ust padają deklaracje. Ostrzegając młodziaka przed załamaniem przyrzeczeń, znika w odmętach wód. Pozostawiony sam sobie młody poszukuje jej, ale na próżno. Nie spodziewając się, natrafia na przecudną nimfę wodną namawiającą go do miłosnych igraszek. Choć walczy on ze swoją słabością, poddaje się i rzuca się w wody Świtezi. Gdy jest już w centrum jeziora, poznaje w obcej istocie Świteziankę. Zdradzona wypomina mu wiarołomstwo i karze go za nielojalność wobec ukochanej. Konsekwencja okazuje się dotkliwa, by nie powiedzieć, że aż zbyt przesadna. Dusza bowiem zostaje uwięziona w drzewie, a ciało pochłonięte przez jezioro.

   Wymierzona kara nosi znamiona sprawiedliwości ludowej, gdyż ukazuje jej nieuchronność za czynienie zła. Każdy zły, bez wyjątku, musi ją ponieść.

„[…] kto przysięgę naruszy,

Ach biada jemu, za życia biada!

I biada jego złej duszy!”.

 

Dodatki:

Polecana strona o podobnej tematyce: http://kamelia.jogger.pl/2010/05/29/omowienie-wiersza-switezianka-adama-mickiewicza/

Translate »