Menu Zamknij

O polskich kalendarzach

 

  Dzisiaj kalendarze mogą przy okazji zawierać imiona, cytaty, godziny i inne dodatki oraz miejsca do wypełnienia. Drzewiej informowały nas też o przewidywanych zmianach pogody, nabożeństwach czy jarmarkach. Czy były w nich reklamy? Tak, choć nie tak natrętne, jak bywają dzisiaj.

 

 

  Polskim miastem słynącym z produkcji kalendarzy był Kraków. Głównym celem było przekazanie ludziom wiadomości na temat dat świąt kościelnych przypadających co roku na inne dni danego miesiąca, bo te bywały źródłem sporych kłopotów. Z czasem jednak, zgodnie z oczekiwaniami czytelników, zahaczały o coraz to inne dziedziny życia: od religii, moralności i obyczajów przez astrologię i zdrowie po rady na tematy codziennych obowiązków. Zdarzało się, iż autorów cechowała skłonność do popadania w skrajności, a ich obliczenia dotyczące czasu nieco mijały się z prawdą. Te błędne wyliczenia spostrzegli obcokrajowcy. We Francji zaczęto stosować zwrot, który stał się powiedzeniem, a brzmiał on tak: „łże jak w Krakowie”. Tak też nasze kalendarze były znane zarówno z dobrej, jak i złej strony.

 

  Pierwszy informator o podstawowych datach i sprawach przewidywanych na cały rok powstał na początku XVI wieku. Później było ich mnóstwo. I tak oto można było zakupić te dotyczące ekonomii, polityki, kraju, świata. W końcu dawne kalendarze często zastępowały książki. Możliwy stał się zakup nawet kieszonkowych wersji. Przepowiednie to chleb powszedni polskich terminarzy z XVIII wieku. Za to wiek później popularne były już takie, które zawierały nauki: historię, geografię, matematykę. Można było w nich znaleźć śpiewniki, zagadki, przysłowia, opowieści, a nawet bajki. W XIX wieku znany był chociażby „Kalendarz Astronomiczny dla Xięstwa Warszawskiego i Sąsiednich Okolic”, czy taki z pomysłami pani Ćwierciakiewiczowej na każdy obiad roku.

 

  W czasach romantyzmu modne stały się kalendarze z treścią charakterystyczną dla tej epoki. Szczególnie cenione były te z poezją. Po tym okresie przyszła epoka, w której kładziono nacisk na humor.

 

 

  Oczywiście spora część dawnych informacji zawartych w terminarzach może budzić w nas politowanie i rozbawienie. Nie zmienia to jednak faktu, że wiele wiadomości okazało się też przydatnych w praktyce. Obecnie w przeważającej liczbie przypadków kupujemy kalendarze ze złotymi myślami, radami, informacjami o imieninach lub po prostu z datami. Niemniej, więcej w nich przewidziano miejsca na zapisywanie naszych planów, a nawet danych ludzi, których spotkamy, niż wiedzy. Za to nadal mamy do czynienia z różnorodnością, zwłaszcza gdy mówimy o rozmiarach. Możliwe jest zamówienie dowolnego formatu, plakatu czy fototapety na ścianę, która przedstawia to, co informator dat. Jedyne co pozostaje niezmienne, to występujące w nich cyfry.

Translate »