Miasto o nazwie Świteź zostało zaatakowane przez rosyjskiego cara. I to właśnie wtedy, kiedy mężczyźni udali się na wojnę przeciwko rosyjskim wojskom, aby bronić swojego kraju.
Samotne kobiety stanęły w obronie tych, którzy zostali: w swojej, dzieci i starców. Podjęły się tego zadania, choć zdawały sobie sprawę ze swojej dramatycznej sytuacji. Ich życzenia się spełniły, gdyż zostały przemienione w wodne kwiaty. Natomiast carskich żołnierzy spotkała śmierć, albowiem nie ma zbrodni bez kary.
Reasumując, przedstawiono tu problem miasta opuszczonego przez tych, którzy w innym przypadku broniliby go, a do tego sytuację kobiet, którym nic innego nie pozostaje jak przede wszystkim zawalczyć o sprawiedliwość.