Nie ulega wątpliwości, iż rzeczywistość przedstawiona przez Irenę Jurgielewiczową w powieści, trochę różni się od tych, które znamy z własnego życia. Przede wszystkim bohaterzy nie spędzali czasu przed telewizorem ani komputerem. Nie tracili czasu na bezsensowne rozmowy telefoniczne. W szeregu przypadków bardzo przydatne okazałyby się telefony komórkowe, ale, jak wiadomo, wtenczas nie istniały. Mimo tego powieść zaliczamy do współczesnych. Dlaczego?
Otóż utwór nie tyle ocenia się pod względem tychże różnic technologicznych czy nawet politycznych, ile ze względu na problematykę, którą zawiera. „Ten obcy” porusza tematy ponadczasowe, które najprawdopodobniej zawsze są bieżące. Przykładem takiej wiecznotrwałej tematyki jest przyjaźń i miłość, relacje między dziewczynami a chłopcami. Niegdyś może nie będzie patologicznych rodzin, alkoholików, przemocy domowej, acz dzisiaj żyją jeszcze takie, przez co wiele dzieci bez uczestnictwa w odpowiednich terapiach nie daje sobie rady w dorosłym życiu. Obecnie mówi się o tym jawniej niż niegdyś, istnieje również niebieska linia dla ofiar przemocy. Jednakże nawet w niechorobliwej familii istnieją nieporozumienia, poróżnienia, dni czy tygodnie milczenia. Taką rodziną w dziele Jurgielewiczowej jest Ula i lekarz Zalewski. Odejście ojca od matki do innej, śmierć rodzicielki, dziecko wychowywane w dalszej rodzinie – czy to nie jest samo życie? To wszystko wraz z chęcią bycia takim jak starszy kolega, wakacyjne zabawy pełne przygód – czy o tym nie marzy prawie każdy z nas?
Myślę, że powieść tejże pisarki ukazuje nam kreacje reprezentujące także dzisiejszą młodzież. Ani chybi, teraz jesteśmy bardziej leniwi, albowiem wolimy przesiadywać przed monitorem i pisać, grać, niż ruszyć się i w istocie coś przeżyć. Może nie spotka nas coś równie intensywnego, jak w grach, czy nawet w książce, ale za to będzie eksperiencją tego, co rzeczywiste. Tego nam ostatnio bardzo brakuje, problem w tym, iż sami nie jesteśmy tego świadomi. Tak też, aktualnie historia Zenka i reszty ma dodatkowe przesłanie do młodych: ruszmy się z domów! I jak tutaj nie uważać, iż jest to współczesna twórczość literatki?