Menu Zamknij

Zachęć czytelników do zapoznania się z twórczością Jana Kochanowskiego

 

     Jan Kochanowski uznany jest powszechnie za najwybitniejszego poetę słowiańszczyzny, który żył przed Mickiewiczem, albowiem w XVI wieku. Narodził się w Sycynie jako syn średniozamożnego szlachcica. Studiował on pierwej w Akademii Krakowskiej, po czym na uniwersytecie w Królewcu, a w latach 1552-1555 w Padwie. Wszechstronnie wykształcony humanista doskonale znał łacinę i grekę, starożytną literaturę i filozofię. Od 1564 – za sprawą podkanclerza Piotra Myszkowskiego – został dworzaninem i jednym z sekretarzy króla Zygmunta Augusta. W 1570 porzucił dwór i osiadł w Czarnolesie. Po 1575 związany był z kanclerzem Janem Zamoyskim, który go zjednał dla polityki Stefana Batorego. Jak więc można byłoby pominąć go w historii Polski?

 

   To, że był wyjątkowym człowiekiem, nie świadczy jeszcze o jego wspaniałych dziełach. Dlatego też poza nim, należy skupić się na jego dorobku. Ideałem obywatela, wedle tegoż skryby, był człowiek przekładający ponad inne wartości los ojczyzny. Problematykę obywatelską znaleźć można przede wszystkim w „Odprawie posłów greckich”, w poematach „Zgoda” oraz „Satyr albo dziki mąż”. Patriotyczny i cywilny charakter mają także „Pieśń o dobrej sławie” i „Pieśń o spustoszeniu Podola przez Tatarów”. W tej ostatniej autor głęboko ubolewa nad faktem, iż szlachta nie przejmuje się ani obroną granic, ani nie chce składać darów przeznaczonych na utrzymanie wojska. Powaga i bezpieczeństwo narodu są narażone – Tatarzy podejmują bezkarne, łupieżcze wyprawy. Poeta formułuje przestrogi dla ojczyzny i kończy je pewnym ostrzeżeniem, z którego jasno wynika, że jeśli krajanie w porę się nie otrząsną to „nowe przysłowie Polak sobie kupi, | że i przed szkodą i po szkodzie głupi”.

 

   Z kolei refleksje na temat wartości ludzkiego istnienia zawarte zostały w „Pieśniach”. Pisarz opiewa tu urodę świata i radość z życia, chwali czynną, kreacyjną postawę człowieka. W każdej sytuacji zaleca jednak zachowanie dystansu i pogody ducha, skłania się ku przekonaniom starożytnych stoików: „Nie porzucaj nadzieje, | Jakoć się kolwiek dzieje”. Ta stoicka postawa liryka ulega zachwianiu dopiero pod wpływem osobistego nieszczęścia, wyrażonego w „Trenach”.

 

    Przypuszcza się także, iż Jan Kochanowski napisał „Odprawę posłów greckich” na prośbę kanclerza Jana Zamoyskiego. Tematykę swojej tragedii poeta zaczerpnął z legend o wojnie trojańskiej. Przedstawia debaty na dworze króla Troi, Priama dotyczące wydania Heleny, żony Menelausa, porwanej przez Parysa, Grekom, których posłowie czekają na decyzję. Podczas tejże debaty padają różne zdania, a król Priam jest chwiejny i niezdecydowany. Zatrzymanie Heleny w Troi wywoła długą i krwawą wojnę. Parys żąda zatrzymania obiecanej mu najpiękniejszej kobiety i odprawia posłów z niczym. W takiej sytuacji Troja musi zginąć, zgubę bowiem szykuje jej własne społeczeństwo. Zgodnie z intencją autora przypomina ono społeczność Polski z XVI wieku.

 

   Prawie przez cały swój żywot Kochanowski tworzył fraszki. Dał w nich wyraz renesansowej radości życia, utrwalił wesołe zdarzenia z życia dworskiego „Na Konrata”, „O doktorze Hiszpanie”, snuł także refleksje na temat własnej twórczości poetyckiej „Ku Muzom”, „Na fraszki”. Twórca dzieł podkreślał również zjawisko przemijania wszelkich rzeczy i zalecał przyjmowanie tego ze stoickim spokojem. Przykładem proponowania zachowania pełnego rezerwy jest utwór „O żywocie ludzkim”: „Nie masz na świecie żadnej pewnej rzeczy, | Próżno tu człowiek ma co mieć na pieczy”. Natomiast we fraszce „Do gór i lasów”, poświęconej własnej biografii, literat wyraża swoje motto życiowe: „Dalej co będzie? Srebrne w głowie nici, | A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci”, które ściśle związane jest z maksymą Horacego: „Carpe diem” – używaj dnia, korzystaj z życia.

 

   Osobną grupę stanowią fraszki sławiące uroki spokojnego i zacisznego życia wiejskiego „Na lipę”, „Na dom w Czarnolesie”. Znaleźć w nich można też rejestr wartości, które artysta cenił najwyżej w dojrzałym okresie życia: „Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym, | A Ty mię zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym, | Pożywieniem ućciwym, ludzką życzliwością, | Obyczajami znośnymi, nieprzykrą starością.

 

   Liryki żałobne, zwane „Trenami”, wydawane zostały w niecałe dwa lata po śmierci ukochanej córeczki poety, Urszulki. Podmiotem lirycznym jest tu sam poeta. W skład cyklu wchodzi dziewiętnaście utworów poetyckich. W otwierającym całość Trenie I zrozpaczony ojciec zwraca się do „wszystkich trosk na świecie”, ażeby pomogły mu w opłakiwaniu utraconej osoby. W Trenie V Urszulkę porównano do podciętej gałązki oliwki. Tren VI to wspomnienie poety przedwcześnie zgasłego talentu dziecka. Tren IX to wyraz kryzysu światopoglądowego, zachwiania dawnej filozofii, która nakazywała pogodzenie się z losem. W Trenie X „Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała” Kochanowski przyznaje się do zagubienia i niepewności co do fundamentalnych zagadnień bytu: „Gdzieśkolwiek jest, jesliś jest, lituj mej żałości”. W ostatnim cyklu zaś mowa o znękanym cierpieniem ojcu, który odnajduje pociechę. We śnie objawia mu się jego zmarła matka z Urszulką na ręce. Matka wyjaśniła synowi, iż córeczka uniknęła namiętności i cierpień życia, a zyskała wieczny duchowy spokój i życie przez „wiek nieprzeżyty”.

 

   „Treny” są arcydziełem poezji lirycznej. Przejmująca prawda przeżyć wewnętrznych idzie w parze z artyzmem utworów, bogatą wersyfikacją i oryginalnością. Wieszcz operował kontrastami, pytaniami retorycznymi i choć był wielkim znawcą antyku, aluzje oraz motywy mitologiczne wprowadzał do „Trenów” z dużą ostrożnością, czyli tak, ażeby nadmierne czerpanie z tradycji literackich nie osłabiło prawdy uczuć.

 

   Renesans wyznaczył artystom wysoką i ważną pozycję społeczną. W dorobku humanisty z Czarnolasu odnajdujemy wiele dowodów na jego głęboką świadomość artystyczną oraz na wyraźnie sprecyzowane zadania poetyckie.

 

 

    Utwory jego niosą ze sobą przesłanki o godnym życiu, o przestrzeganiu wartości moralnych, a także nakazują dbać o to, by życie było ciekawe, iżby niosło ze sobą radość i eudajmonię. Z błyskotliwym humorem, a nawet persyflażem przedstawił rozmaite wydarzenia z życia dworskiego i ze swojego – prywatnego. Wreszcie, Jan Kochanowski wprowadził literaturę polską w krąg wielkich literatur europejskich. Stał się kreatorem nowożytnego języka poetyckiego, opartego na klasycznych wzorach greckich i łacińskich oraz na literaturze włoskiego renesansu. W swoich dziełach dał najpełniejszy przejaw polskiego humanizmu XVI wieku.

Translate »