W pewien lipcowy dzień w Marittimie na stacji kolejowej z ostatniego wagonu pociągu wysiadł pies. Podbiegł on do zawiadowcy, po czym napił się wody z kamiennego zbiornika i udał się do biura pracownika stacji. Kundelek był kudłaty, podobny i do szpica, i do owczarka. Jego oczy się weseliły, a ucho sterczało w przeciwieństwie do drugiego – oklapniętego. Czworonóg wzbudził zainteresowanie kolejarza, który podzielił się z nim kanapką, chciał go zabrać do swojego domu oddalonego o 20 km, do w miejscowości Piombino. Pies otrzymał imię Lampo.
Do chwili przeczytania historii o Lampo, mogliśmy myśleć, iż psy, a zwłaszcza kundelki, niewiele rozumieją z otaczającego ich świata. Niegdyś przeświadczeni o tym, że ich głównymi zadaniami jest zaspokojenie swoich potrzeb i zabawa zetknęliśmy się z treścią napisaną przez polskiego pisarza i otrzymaliśmy niezwykłą lekcję na temat tego, jakże mylne i krzywdzące dla istot czworonożnych było nasze postrzeganie.
Pies z dzieła Pisarskiego to kundel nieco podobny do owczarka, a trochę do szpica. Kudłaty psiak o wesołych oczach i uszku sterczącym wyglądał sympatycznie i śmiesznie.
- Przyjazd nieznanego psa na stację w Marittimie.
- Przyjacielskie usposobienie czworonoga.
- Nadanie psu imienia.
- Nieudana próba dotarcia do Piombino za pociągiem.
- Podróż pociągiem schowanego psiaka do miejscowości zawiadowcy.
- Lampo z dziećmi.
- Powrót na stację i noc przed biurem.
- Wspólne odprawianie pociągów.
- Czworonożny przyjaciel członkiem kolejowego zespołu.
- Samodzielny wyjazd Lampo do Turynu.
- Sława psiaka-podróżnika.
- Psina w Rzymie.
- Opis Lampo w gazecie i zainteresowanie Włochów.
- Następna psia wyprawa.
- Przesiadka i wypadek – złamane dwa żebra i łapa.
- Opieka owczarza i jego żony.
- Tęsknota czworonoga za stacją.
- Ponownie w Marittimie po długim czasie gojenia ran.
- Kolejny artykuł o psie i niefortunne zdjęcie.
- Nakaz usunięcia psa ze stacji wydany przez naczelnika.
- Postanowienie zawiadowcy w sprawie dalszego miejsca przebywania Lampo.
- Psisko na Sycylii u wuja zawiadowcy.
- Tęskniące psiątko.
- Ucieczka i podróże koleją po wyspie.
- Powrót z wysepki wycieńczonego psiaczka.
- Akceptacja czworonoga na stacji wyrażona przez naczelnika.
- Długie, ale owocne leczenie.
- Odwiedziny psa złożone przez: Giny, Adele i Roberta.
- Uratowanie Adele – bohaterska śmierć przyjaciela człowieka.
- Pogrzeb Lampo tuż obok stacji kolejowej.
Ćwiczenie
Ponumeruj zdania według kolejności zdarzeń, tworząc plan wydarzeń.
Poniżej link z tym ćwiczeniem:
Pobierz plik PDF (do druku) → kliknij
Poniżej odpowiedzi do tego zadania:
Pobierz plik PDF (do druku) → kliknij
Jako że pisarz napisał, iż tytułowy bohater „żył kilka lat temu we Włoszech”, można śmiało sądzić, iż wydarzenia opisane w książce rozgrywały się współcześnie do jej powstawania, czyli na początku lat 60. ubiegłego wieku. Zresztą należy pamiętać, iż opisana historia została wydrukowana w 1967 r. Wszystkie zdarzenia dzieją się w przeciągu parunastu miesięcy, skoro Lampo przybywa na stację w Marittimie pewnego lipcowego dnia, a ratuje dziewczynkę spod kół lokomotywy późną jesienią kolejnego roku.
Wydarzenia opisane przez polskiego skrybę w dziele zatytułowanym „O psie, który jeździł koleją” miały miejsce w Italii, głównie na stacji Marittima w środkowej części kraju.
Za sprawą opowiadania Romana Pisarskiego, które nosi tytuł „O psie, który jeździł koleją”, dowiadujemy się, jak wyglądało życie tytułowej postaci, która lubowała się w podróżowaniu.
Dzieło skryby urodzonego w Stanisławowie jest opowiadaniem. Już na początku jesteśmy informowani przez narratora, iż historia zdarzyła się w pięknym kraju, którego kształt przypomina ogromnego buta – we Włoszech.
Czytelnik przeczytawszy tytuł, dowiaduje się, iż książka ta jest o psie. Ponadto czworonóg ten jeździł koleją, czyli miało to miejsce w przeszłości.
Myśl na temat powstania opowiadania o Lampo zapewne zrodziła się, gdy polski pisarz Roman Pisarski zapoznał się z historią niezwykłego psa, którą opisano we włoskiej prasie. Być może skryba nie mógł przejść obojętnie wobec tegoż czworonoga i jego historii, więc zdobytymi informacjami chciał się podzielić z czytelnikami z Polski.