Wyrok, jaki uchwalił sędzia dotyczący Joanny Lipskiej, można uznać za łagodny. Choć dla tak ubogiej kobieciny, był on i tak surowy.
Wyrok, jaki uchwalił sędzia dotyczący Joanny Lipskiej, można uznać za łagodny. Choć dla tak ubogiej kobieciny, był on i tak surowy.
Uczniowie tej młodej nauczycielki czują estymę do niej i tego, czym się zajmuje. Z chęcią przyjmują od niej nauki, z wdzięcznością pojawiają się na spotkaniach.
Brat Joanny, zwany przez nią Mieczkiem. Utrzymujący ich oboje z małego wynagrodzenia kancelisty. Zatrudniony w biurze.
Człowiek średniego wzrostu, kościsty, z pociągłą bez wyrazu twarzą i bladą cerą. Jego bladość wydawała się jeszcze jaśniejsza z powodu jego czarnego zarostu i ciemnych okularów.
Flegmatyk, nieśmiały, ale za to rozważny.
Młoda, szczupła blondynka o jasnej cerze, małych i różowych ustach oraz dużych oczach. Po śmierci ojca nosząca czarną, połataną suknię i najtańsze obuwie.
Sierota, niegdyś wychowana przez tatę – nauczyciela, który do końca został patriotą.
Uboga, prowadząca gospodarstwo brata – słabo opłacanego, słabowitego dobrego urzędnika.
Joasia przed swoją działalnością „nosiła zawsze czarną wełnianą suknię i czarny kapelusz, ani ozdobny, ani modny, lecz spod którego widać było gęstwinę ślicznych włosów tak prawie jasnych jak len, gładkich i lśniących nad czołem, w prosty, ciężki warkocz zwiniętych z tyłu głowy. Cerę twarzy miała bladawą i często zmęczoną, małe różowe usta i wielkie, szare oczy, które kryształową swą przezroczystością przypominały czasem oczy dziecięce.
landratura (z niem.) oznacza starostwo, urząd powiatowy. Cytat: „Gotować obiady, naprawiać jego bieliznę, wieczorami czytywać mu książki rozrywające po pracy biurowej w landraturze?”.
kancelista to niższy urzędnik kancelaryjny. Cytat: „Nie spał już, usłyszał ciche zapytanie siostry i, jeszcze niewyspany po ciężkiej pracy, biedny kancelista landratury leniwie wyciągając się na kanapce wydobył z gardła wzajemne, nieokreślone, gapiowato brzmiące pytanie: – Ha?”.
bona to domowa wychowawczyni dzieci. Cytat: „Niedawno powzięła już była zamiar wyjechania gdziekolwiek na początkową nauczycielkę, bonę, zarządzającą wiejskim jakim domem…”.
Koronnymi hasłami pozytywistów w Polsce były „praca u podstaw” i „praca organiczna”. Drugie oznaczało, iż całe społeczeństwo jest zdrowe wyłącznie w przypadku, gdy wszystkie warstwy społeczne funkcjonują należycie. Dlatego też w XIX wieku podkreślano potrzebę polepszenia warunków życiowych najuboższych, gdyż to najniższa klasa miała największy problem ze sytuacją bytową, przez co i zachorowalnością.
Akcja nowelki ma miejsce na ziemiach polskich, które nagle znalazły się pod zaborami. Na początku pisarka umieściła główną postać pod zaborem rosyjskim, jednakże wstrzymano druk z powodu cenzury carskiej. Autorka zmuszona była przenieść Joasię do Wielkiego Księstwa Poznańskiego, stąd na początku utworu czytamy, iż mieszka ona „w wielkim mieście wielkich Niemiec”.
Z powodu cenzury Eliza Orzeszkowa zamieściła akcję w „wielkim mieście wielkich Niemiec”. W rzeczywistości jednak prawdopodobnie jest mowa o zaborze nie niemieckim, ale rosyjskim. Joanna Lipska mieszkała w mieście znajdującym się pod zaborem z bratem – Mieczysławem. To młoda, ładna kobieta, ale bardzo uboga, zatroskana i smutna. Po śmierci ojca nosiła skromną, w kolorze żałobnym, pocerowaną suknię. Połatane ubranie świadczyło o jej kryzysie finansowym. Do momentu śmierci taty, nie wiedziała, czym jest ubóstwo. Później przyszło jej poznać gorzki smak głód. Swojemu ojcu, nauczycielowi gimnazjum uczącego ją świata, zawdzięcza umiejętności i posiadany zasób wiedzy. Jej rodzic zmarł przez to, iż wyrzucono go z pracy z powodu nauczania niezgodnego z propagandą. Nie był w stanie przeżyć uciemiężenia polskiego narodu.
Popierał działalność Joanny, chociaż zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Niegdyś zdrów jak ryba, borykał się z chorobą. Najprawdopodobniej zapadł na gruźlicę. W tamtych czasach nie było mowy o jej wyleczeniu, stąd obawy Joanny o swojego brata.
Mężczyzna ten był średniego wzrostu, szczupły i blady. Włosy jego były koloru czarnego. Nosił też ciemne okulary, których zadaniem była ochrona słabego wzroku.
Bardzo kochał siostrę, choć zazwyczaj nie ukazywał jej tego. Pomógł jej, zaciągając olbrzymi dług. Wie, jak ważna dla niej jest nauczycielska posługa, stąd też wyraża zgodnę na dalsze szkolnictwo w ich ubogim mieszkanku.
Reasumując, obok głównej bohaterki – Joanny, występuje drugoplanowo Mieczysław Lipski. Kostuś, Mańka, czyli dzieci uczone przez kobietę oraz ich rodzice: ślusarz, mularz, Rożnowska, stróż, praczka, a także urzędnicy sądowi to bohater zbiorowy.