Menu Zamknij

29 maja 2014 roku – Polska a świat

Ostatnie wieści z kraju:

  • Konferencje naukowe czy też spotkania z autorami książek to tylko część planu jaki wszedł w życie w środę we Wrocławiu. Trwa tam Międzynarodowy Festiwal Kryminału! Kto wygra wyścig po nagrodę dla najlepszej książki kryminalnej wydanej w 2013 roku?

  • 18. Piknik Naukowy już w sobotę na Stadionie Narodowym!

  • W niedzielę Dzień Dziecka! Nie zapominajmy, iż 1 czerwca tym bardziej warto spędzić z naszymi pociechami.

  • 15 ludzi z grupy mokotowskiej zatrzymanych. Podejrzewani są o przemyt i handel narkotykami oraz napady z bronią. Mogą mieć coś wspólnego z zeszłoroczną napaścią na konwojentów w Wólce Kosowskiej.

  • Sąd Okręgowy w Lublinie ma ogłosić wyrok w procesie, który prezes PiS wytoczył Januszowi Palikotowi. Proces dotyczy ochronę dóbr osobistych.

  • Polski ksiądz – Paweł Witek wczoraj uwolniony przez prorosyjskich separatystów, którzy zatrzymali go we wtorek w Doniecku (wschód ukraiński). Takie informacje podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Negocjowali i reprezentanci Kościoła, i służby konsularne.

  • Marszałek Sejmu – Ewa Kopacz i pożegnanie posłów, którzy w niedzielę zdobyli mandaty eurodeputowanych. Wspomniała, ażeby pamiętali o Sejmie. Dostali tabliczki ze swoimi nazwiskami, które dotąd znajdowały się przy ich miejscach na sali obrad oraz książkowe wydania Konstytucji RP.

Ostatnie wieści z zagranicy:

  • Młoda chrześcijanka, którą skazano w Sudanie na karę śmierci za odstępstwo od panującej tam wiary, dwa dni temu urodziła w więzieniu córkę. Poinformował o tym jeden z zachodnich dyplomatów. Sprawa kobiety wciąż wstrząsa ludźmi na świecie. Przypominamy, iż 15 maja sąd w Chartumie skazał 27-letnią Meriam Jahia Ibrahim Iszag na śmierć przez powieszenie. Była wtenczas w ósmym miesiącu ciąży. Wszystko dlatego, iż prawo w Sudanie jest islamskie i zakazuje ono zmianę wyznania. Sędzia Abbas Mohammed Al-Chalifa przed ogłoszeniem wyroku dał kobiecie 3 dni, by wyrzekła się wiary. Ta jednak odmówiła, albowiem jej nieżyjąca matka także była chrześcijanką i tak wychował ją ojciec, zatem nie mogła popełnić apostazji.

  • W Izraelu hospitalizowanych 40 palestyńskich więźniów. Nie przyjmowali oni posiłków od prawie pięciu tygodni, gdyż protestowali przeciwko przetrzymywaniu ich w areszcie bez wyroków. Takie wiadomości podała wczoraj rzeczniczka służby więziennej – Izraela Siwan Weizman. Do tej grupy później dołączyli inni, więc w najbliższym czasie może do szpitali trafić jeszcze więcej pozbawionych wolności.

  • Papież Franciszek rzekł na audiencji generalnej w Watykanie, iż brak „przemysłu pokoju”, a przecież „pokój jest dziełem codziennej pracy rąk”.

  • Prezydent Białorusi – Aleksandr Łukaszenka pogratulował wczoraj Petro Poroszence zwycięstwa w niedzielnych wyborach prezydenckich na Ukrainie.

  • Również po wyborach prezydenckich na Ukrainie i lokalnych, w których wyniku prezydentem jest Petro Poroszenko, a merem Kijowa – Witalij Kliczko, aktywiści nie rezygnują z obozu na Majdanie Niepodległości. Majdan nie rozejdzie się do momentu, kiedy wszystko, co powinno, nie zostanie spełnione.

  • Do walk po stronie prorosyjskich separatystów we wschodniej części Ukrainy dołączyły ponoć dziesiątki Czeczenów. Miał im rozkaz wydać prorosyjski przywódca – Ramzan Kadyrow. Takie dane napisał w środę „Financial Times”, chociaż Kadyrow zaprzecza tym doniesieniom. Uważa on bowiem, iż poniektórzy Czeczeni mogli tam się udać z własnej woli.

 

 

28 maja 2014 roku – Polska i nie tylko

Ostatnie wieści z kraju:

  • Premier Donald Tusk przeprowadził rozmowę telefoniczną z premierem Wielkiej Brytanii – Davidem Cameronem. Przewodnie tematy rozmowy to położenie Ukrainy po wyborach prezydenckich, a także posiedzenie nieformalnej Rady Europejskiej. Poinformowała o tym wczoraj Kancelaria Premiera.

  • Polska samorządność to – podług prezydenta Bronisława Komorowskiego obecnego na uroczystości z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego – jedna z dźwigni rozwoju kraju.

  • Pogrzeb gen. Wojciecha Jaruzelskiego 30 maja (piątek) w południe (12.00) w kwaterze I Armii Wojska Polskiego na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Takie dane podał ratusz. Doradca prezydenta Polski – prof. Tomasz Nałęcz mówi, iż pogrzeb będzie miał charakter państwowy. Generał zmarł w niedzielę w szpitalu w stolicy, w którym przebywał z przerwami od paru miesięcy.

  • Prawie połowa ciąż w naszym kraju – wg szacunkowych danych zebranych przez Instytut Matki i Dziecka, na które powołał się „Dziennik Gazeta Prawna” – prowadzona jest w prywatnych gabinetach. Czy tak powinno być? Prywatny gabinet nie oznacza wcale, iż usługa z pewnością jest lepsza. Po prostu do gabinetów państwowych są długie kolejki.

  • W czasie rodzinnej awantury we Wrocławiu mężczyzna zamordował dwie nastoletnie córki i żonę. Na końcu popełnił samobójstwo poprzez powieszenie. Tak wynika z początkowych ustaleń policji. Tragedia odbyła się wczoraj rano.

  • 4 osoby nie żyją, a 18 ludzi zostało rannych w wypadku samochodowym, do którego doszło w miejscowości Stawek (woj. lubelskie). Zderzyły się tam dwa busy. Część pasażerów była zakleszczona w pojazdach. W akcji brał również udział śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

  • Na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu skazał Sąd Okręgowy w Opolu dwóch dwudziestolatków za publiczne znieważanie i grożenie mniejszości romskiej. Trzeci zaś, oskarżony o rzuceniem kija od miotły w kilkumiesięcznego syna jednej z kobiecin, otrzymał karę 8 miesięcy w zawieszeniu. Wszyscy trzej to uczniowie szkoły średniej w Kluczborku mają ustanowiony dozór kuratora i do zapłaty 120 zł opłat sądowych.

  • Uroczysta msza w byłym niemieckim obozie Auschwitz to szczyt uroczystości 74. rocznicy pierwszego zesłania polskich więźniów. Odbędą się one 14 czerwca w Oświęcimiu, albowiem to 14 VI 1940 roku do KL Auschwitz z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport z ponad 700 więźniami politycznymi. Informacje dotyczące uroczystości podało wczoraj Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich. W niej będą uczestniczyć byli więźniowie Auschwitz.

 

Ostatnie wieści z zagranicy:

  • 25-letnią kobietę ukamienowano przed budynkiem sądu w Pakistanie (miasto Lahore)! Dokonali tego członkowie jej rodziny (dwunastka mężczyzn, m.in.: ojciec, dwóch braci, były narzeczony).Za co? Za poślubienie mężczyzny, którego kochała. Według ojca kobiety to morderstwo honorowe, gdyż miało ono oczyścić dobre imię familii. Mimo udzielenia pomocy medycznej Farzana Ikbal zmarła. Wcześniej była zaręczona z kuzynem, ale chcąc decydować sama o swoim życiu, zdecydowała się na zamążpójście za tego człowieka, do którego naprawdę żywiła głębokie uczucie. Rodzina próbowała i jego oskarżyć o chęć porwania.

  • 16-letni Austriak nad jeziorem (okolice Salzburga) znalazł dziwną, metalową i zardzewiałą rzecz. Nie zdawał sobie sprawy, że to broń, a dokładniej granat przeciwpancerny z czasów II wojny światowej. Schował przedmiot do plecaka i poszedł z nim na policję. Funkcjonariusze od razu zorientowali się, z czym mają do czynienia i wezwali saperów. Chłopca przestrzeżono, żeby już nigdy nie dotykał takich przedmiotów. Najlepiej je zgłaszać.

  • 4 obserwatorów OBWE zatrzymanych w poniedziałkowy wieczór przez prorosyjskich separatystów pod Donieckiem (wschód Ukrainy). Informacje podało wczoraj ministerstwo spraw zagranicznych Estonii. W przetrzymywanej grupie jest obywatel tego państw oraz Szwajcarii, Danii i Turcji.

  • Premier Ukrainy – Arsenij Jaceniuk oświadczył na posiedzeniu rządu o wprowadzeniu we wszystkich ministerstwach stanowiska wiceministra do spraw integracji europejskiej.

  • Ukraińskie siły antyterrorystyczne odzyskały pełną kontrolę nad zajmowanym przez separatystów międzynarodowym lotniskiem w Doniecku. Takie informacje podał wczoraj minister spraw wew. Ukrainy – Arsen Awakow. Są ofiary!

  • W trakcie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony padła decyzja i o zamknięciu przedstawicielstwa Ukrainy we Wspólnocie Niepodległych Państw, i o inicjacji procesu wystąpienia z tejże organizacji. Informację podał sekretarz Rady – Andrij Parubij.

  • Mandat do PE ze Szwecji pierwszy raz zdobyła Romka – Soraya Post z Inicjatywy Feministycznej.

 

Zmieniać i pomagać sobą

 

 

   Zewsząd słyszymy pejoratywne opinie na temat otaczającej nas rzeczywistości. Lwia część tych sądów wynika raczej z pesymizmu człowieczego, aniżeli z faktów. Mimo tego szarość dnia w istocie nie napawa wielu optymizmem.

 

   Obecnie każda chwila wymaga od nas pewnej inteligencji. Wstając z łóżka, musimy podjąć decyzję czy zażyjemy dawkę kofeiny, czy może rozkoszujemy się bukietem soku pełnym witamin. Później stajemy przed trudniejszymi wyborami. Jak zaprezentować się w pracy? Czy uda nam się szczerością zatrzymać stanowisko pracy? Dlaczego nie wiemy co wybrać?

 

   Kto nie myślał, by to wszystko rzucić i mieć spokój ducha? A ileż to z nas wybrało niewłaściwie, przez co musiało pożegnać się z pracą i comiesięcznym wynagrodzeniem? Ilu ludzi zostało na lodzie z powodu błędów firmy lub aparatu państwowego? Nic nie jest idealne, kapitalizm także ma wady. Coraz mniejsze zapotrzebowanie na siłę roboczą to m.in. wynik postępu oraz wyzysku, gdyż jedna osobowa wykonuje pracę za dwie. A skoro jest więcej chętnych do pracy (wzrost bezrobocia), to i pracodawca ma w kim przebierać i może dyktować niższe kwoty za pracownicze usługi. Ponieważ jednak większość ludzkości zarabia coraz mniej, to i na mniej może sobie pozwolić. Nie zmieni tego nawet postarzanie produktów, albowiem bez środków finansowych niczego ponownie się nie nabędzie. Toteż znacznie mniej osób wydaje tyle pieniędzy co kiedyś, przez co mniej napędza rynek. A ile bogacący się ludzie mogą pozyskiwać te same produkty (z wyjątkiem takich artykułów jak spożywcze czy ubrania)? Oczywiście rzeczy mają się psuć, ażeby pójść i po raz kolejny zakupić daną rzecz, acz nawet bogaci próbują przebierać w towarach, firmach i modelach poszukując trwałości. Nikt chyba nie chciałby pomalować pokoju i kupować meble pod dany sprzęt i musieć go wymienić na inny już za rok. Byłoby to co najmniej uciążliwe i przeciwne ludzkiej naturze, która lubi swoje przyzwyczajenia. Biedniejący zaś (także bogatsi biedniejący) zakupują tylko to, na co ich stać, co muszą mieć, by godnie przeżyć lub choć egzystować. Problem w tym, że mogą wydawać raz po raz mniej…

 

   Tymczasem w pięknych budynkach, pod kopułami nawet ze szkła znajdują się sklepy przeróżnych marek. Czy zima, czy lato w centrach handlowych zawsze jest ciepło. Wystrój ich odbiega od świata tych, którzy pełni są codziennych zmartwień. To jakby azyl, w którym lubimy od czasu do czasu przebywać. Wydaje się, że daje nam to, czego nie mamy. To jednak złudne wrażenie. Nienaturalność to właśnie zamiar takowych miejsc. Ma być inaczej, niż w gruncie rzeczy byśmy sobie tego życzyli. Natura tutaj jest wrogiem. Również plastik, którym płacimy, jest sztucznym tworem. Pomaga nam w wyzbyciu się ograniczeń względem sklepów, otwiera się na nas i… wygodą zachęca nas do wydawania pieniędzy. Łatwiej jest bowiem wydać to, czego nie widzimy. Taką rzekomą wolność dostajemy do momentu, gdy nie usłyszymy, iż brak środków na koncie. Podobnie sprawa ma się z kredytem. Etymologia tegoż słowa ukazuje nam, czym w zasadzie on jest. Kredyt to nic innego jak wiara w to, iż zwrócimy pożyczone fundusze. A czy naprawdę zwrócimy? Tego zwykle w czasie zapożyczania się nie wiemy. Możemy przecież stracić pracę, pieniądze na giełdzie, przeznaczyć ostatni grosz na leczenie bliskiej osoby, albowiem akurat tak się zdarzy, iż żaden ubezpieczyciel ani fundusz zdrowotny nie pokryje walki z tą konkretną chorobą. Zatem zawieszenie płatności w sklepie przekonuje nas do zakupu, natomiast płatność gotówką – zniechęca, bo widzimy, co tracimy.

 

   Jaką więc przedstawiamy wartość, podążając śladami niczym owieczki za swoim pasterzem? Czy mamy możliwość wyboru? Czy nie czas wyzwolić się z tej niewoli? Choć wykonano wiele, abyśmy poczuli się wyjątkowi, to de facto więzi się nas, wręcz traktuje jak osadzonych. Dodatkowo wykorzystuje się fakt, iż mury więzienne są niedostrzegalne przez gros istot ludzkich. Może czas wziąć swoje życie we własne ręce, a nie tylko wierzyć, iż faktycznie to się czyni? Inaczej nadal będziemy uwięzionymi w kreowanym przez innych świecie.

 

   Dobrym pierwszym krokiem jest dzielenie się z innymi. Komuś się może zdaje, iż dając coś potrzebującemu, od razu się traci. Nie jest to jednak takie oczywiste. Nim jednak rozwiniemy ten temat, zastanówmy się czy pomagać. Z jakich powodów chcemy podarować drugiemu człowiekowi uśmiech na twarzy? Z pewnością już wielokrotnie przekonaliśmy się, iż nasze podatki nie zawsze docierają w miejsca, w które powinny. Czy więc dalej powinniśmy czekać, aż ktoś za nas coś wykona? Jeśli chcemy zmienić świat, zacznijmy od siebie i swojego otoczenia. A jak to jest w istocie, chcemy czy nie?

 

   Po głębszym przemyśleniu możemy zadawać sobie pytanie: „Jak pomagać?”. Wiemy przecież, iż w świecie ludzkim czają się oszuści, którzy czy to z biedy, czy nawet bardziej z lenistwa wybierają taki sposób na szybki zarobek. Poza tym w mediach zewsząd jesteśmy bombardowani informacjami o tym, jak ten, ta, tamten i tamta potrzebują pomocy. Przy okazji namnożyły się różne firmy charytatywne, a zwykle i tak o pieniądze tam wpłacone potrzebujący z bliskimi muszą zawalczyć. Jeśli ktoś jest zaradny lub ma kogoś takiego w pobliżu, to przeważnie kłopotu nie ma. Sytuacja ma się gorzej, gdy brak takiego znajomego. Warto więc znaleźć bezpośredni np. e-mailowy kontakt do potrzebującego i zapytać się czy ma już taką pomoc. Jeśli nie ma problemu z otrzymaniem funduszy, które dla niego wpłacają ludzie, a które są mu niezbędne do funkcjonowania, to śmiało można czy to wpłacać pieniądze, czy skorzystać z formy 1% podatku. Jeśliby jednak taki kłopot istniał, warto znaleźć kogoś, kto może pomóc. A może ktoś wśród nas dobrze się na tym zna?

 

   Innym sposobem podania ręki jest zbieranie nakrętek do napojów. Można je później przekazać tym, którzy mają szlachetny cel. Przykładem jest ekipa Zakrętki.info. A może w najbliższych szkołach, ośrodkach edukacyjnych naszych dzieci i dzieci znajomych zbierane są plastikowe zakrętki? Myślę, że wielu z nas może poświęcić trochę miejsca w piwnicy, strychu czy mało używanym pokoiku albo w sporej szafie, aby jeno wesprzeć innych. Lepiej chwalebnie pozbyć się tych śmieci, skoro jest tylko ku temu okazja. Dzięki temu sprzyjamy naturze, albowiem plastik ten poddawany jest recyklizacji (recykling). Jednej rodzinie, zbierającej te przedmioty, wydawać się może, iż zebrała niewiele, aczkolwiek warto, aby pamiętała, iż nie jest jedyną zbierającą familią. Tym samym możliwe, że tych obiektów okaże się wystarczająca liczba, aby pomagać.

 

Nakrętki od napojów

 

   Podopiecznymi Zakrętki.info są zwykle młodzi Polacy – dzieci. Toż one nie wybrały ani nie stworzyły systemu, w którym przychodzi im prosić o wyciągnięcie pomocnej dłoni. Gdyby świat był skonstruowany inaczej, możliwe, iż dzieciaki te miałyby zapewnione podstawowe rzeczy. Zwróćmy uwagę na słowo „rzeczy”. W dobie, kiedy zakłady pracy mają nadmiar chętnych rąk do pracy, ubodzy (także i pracujący, ale biedniejący) często nie mają wszystkich niezbędnych funkcjonalnych obiektów. Jeśli mogą, biorą kredyty, ażeby tylko móc najzwyczajniej w świecie egzystować.

 

Nie wrzucaj idei recyklingu do śmietniska 

 

   Jak jeszcze można wspierać tych, którzy tego potrzebują, a wespół z nami stanowią siłę, gdy jednoczy nas zamiar polepszenia otoczenia? Najlepiej rozejrzeć się wokół siebie, popytać znajomych i znaleźć kogoś ubogiego. Tej osobie może z trudem wystarczać na czynsz, a już nie starczać na leki. Wtedy zakupując żywność w supermarkecie czy sklepie przy domu poszukajmy promocji typu 2 w cenie 1. I jeden produkt przekażmy tej osobie. Oczywiście nim się nie wyżywi, ale gdy znajdziemy kilka takich towarów w tej promocji (czasem w kilku sklepach), to wtedy nic nie stracimy, a pomożemy. Bywa też, iż jeśli kupimy więcej, to i więcej otrzymujemy. Sklepom zależy na tym, byśmy sami od razu zjedli wszystko (a najlepiej, żeby niezjedzone się zepsuło) i zawitali do nich ponownie i kupili nawet inny artykuł. Wtedy i potrzebujący, choć wyda mniej, bo biedny, to jednak zostawi trochę złotówek, i my, którzy bierzemy dużo i albo nie zjadamy wszystkiego, albo – co gorsza – jemy, przez co przyzwyczajamy organizm do zjedzenia coraz większych porcji i za coraz więcej płacimy. Potem częściej odwiedzamy siłownię lub lekarza. Przypomnijmy sobie, ile jedzenia wyrzuciliśmy, bo się zepsuło albo nie byliśmy już w stanie zjeść. A ile zjedliśmy tylko dlatego, żeby się nie zepsuło? Ile wydaliśmy na ćwiczenia, leki, aby tylko zrzucić zbędne kilogramy? Czy nie warto kupować z rozsądkiem, a sport traktować jak coś przyjemnego, a nie tylko kojarzyć z rzucaniem zbędnych kilogramów tłuszczu?

 

   Jeżeli chcemy przeznaczyć na coś trochę własnych pieniędzy, to nie lepiej na pokarm dla głodnego? Kupujemy wtedy rzeczy z długą datą ważności, nawet jeżeli znamy osobę osobiście. Warto też wiedzieć czy ma na coś uczulenie lub są jakieś przeciwwskazania. Mogą być przydatne: kasze gryczane, makarony, ryże oraz produkty zamknięte jak groszek konserwowy, owoce konserwowane, pasztet i tuńczyk w puszce (tego ostatniego z powodu zawartości rtęci ponoć nie powinny jeść np. osoby z cholesterolem, a zdrowe osoby np. raz na dwa, trzy tygodnie). Jeśli człowieka odwiedzamy częściej, możemy sprawić mu świeże warzywa (na zupę, czy sałatkę), owoce, a nawet twarożki. Przede wszystkim jednak nie zapominajmy (z dużym naciskiem na „nie zapominajmy”), iż warto się popytać czy osoba jest na coś uczulona, czy zdrowie pozwala jej na jedzenie wszystkiego.

 

   Rzecz jasna czasami pomoc może polegać na tym, że zatrudnimy kogoś lub będziemy pomocą w szukaniu dlań pracy. Jednakże pamiętajmy, iż nie każdy może podjąć pracę i nie ze względu na lenistwo i wygodę! Jeśli jednak jest to nasz sąsiad i jest w stanie zamieść np. klatkę schodową pięć dni w tygodniu, to możemy zawrzeć z nią umowę słowną. Osoba zrobi coś dla społeczności, a my dla niej. I wszyscy będą się czuli w porządku wobec siebie.

 

   Oprócz zwykłej pomocy możemy też chcieć wprowadzenia odgórnej pomocy dla bezrobotnych. Jak przekonać rządzących, że miejsca pracy są potrzebne? Tak, jak to bywa w niektórych zachodnich krajach. Każdy, kto utraci miejsce pracy, powinien przez pierwsze dwa miesiące intensywnie szukać pracy. Po tym czasie, jeśli nadal jego sytuacja się nie poprawiła, winien otrzymać kartę (plastik), którą mógłby opłacić żywność i czynsz oraz lekarstwa. Nie mógłby jednak nabywać alkoholu, papierosów czy innych używek. Bezspornie kwota ustalona byłaby na podstawie pewnych wiadomości, chociażby zaleceń lekarza (leki) oraz informacji administratora itp. (czynsz). Państwo utrzymywałoby tę jednostkę tak długo, aż nie znalazłaby się dla niej praca, którą byłaby w stanie wykonywać. Pewnie poniektórzy znają dziwne podejścia urzędników do bezrobotnych, np. drobniutką, niską, młodą kobietę urząd pracy kierował na rozmowę o pracę, by ta rozpoczęła swoją karierę w magazynie sklepu, gdzie nosi się same ciężkie pudła. Toteż istotne jest szukanie pracy odpowiedniej dla danego człowieka. Odmowa przyjęcia odpowiedniej pracy, zwłaszcza np. trzecia, skutkowałaby odebraniem karty. Przy takim systemie winno politykom zależeć na zatrudnionej jak największej liczbie obywateli, gdyż inaczej byłoby krucho z budżetem. Ergo wysiłek rządzących dopiero stanie się realny, gdy o to postarają się sami wyborcy, czyli my – zwykli ludzie. Najlepiej bowiem dla nich jest, gdy nie widzimy problemu zubożałych bezrobotnych lub pracujących za „zapomogę” oficjalnie na pół etatu. Oni już nie od dziś starają się, byśmy nie dostrzegali bezdomne dorosłe dzieci alkoholików czy ludzi mniej zaradnych, acz nadal o wspaniałych sercach, którzy mogą nam pomóc w staraniu się, byśmy sami nie stawali się biedniejsi, zwłaszcza nasze dzieci, wnuki. Jeśli niczego nie zrobimy, to sporo z ich potomstwa już może nie być, a nasze będzie tam, gdzie teraz oni. Chyba że będziemy liczyć na przychylność losu, że akurat nasze dzieci będą tymi, którym się poszczęści, którym uda się wygrać w totolotek lub wziąć ślub z dobrą partią. Co jednak, jeśli nasze dzieci też popełnią błędy, a mają do tego prawo? Im biedniejsze, tym mniej im życie wybaczy. Bez odpowiednich środków do życia przecież nie otworzymy własnej działalności, nie zdobędziemy kolejnych kwalifikacji, a i te nie gwarantują zdobycia pracy, nie odbijemy się od dna, chociaż możemy być nader utalentowani. Chyba że zaczniemy kłamać i kraść, ale to tylko rujnuje relacje międzyludzkie. To nawet sprzyja tym, którzy chcą wykorzystywać nas do swoich celów i prowadzić ślepo jak stado. Pozostaje nam jeszcze wygrana na loterii lub spotkać na swojej drodze osobę mogącą i chcącą nam pomóc. Nie liczmy na to!

 

   Dlaczego więc warto byśmy nie bacząc na innych, na tych, którzy z uwagi na pełnioną funkcję powinni pomagać, sami zaczęli działać? Ograniczone zaufanie oraz włączenie myślenia powiązanego z działaniem na rzecz umacniania społeczności, która wyłącznie razem jest na tyle silna, by przeprowadzić poprawnie właściwe reformy, które w przyszłości są nieuniknione. Wystarczy spojrzeć ilu Włochów, Polaków, ilu ludzi innych narodowości zachodnich wyjeżdża w poszukiwaniu pracy np. do Wielkiej Brytanii, aby zrozumieć, iż kapitalizm zapędza się w kozi róg. Im bogatszy kraj, tym lepiej się trzyma, ale też do czasu. Nie trzeba być wielbicielem Karola Marksa czy Fryderyka Engelsa, by zauważyć, iż wynagrodzenia zachodnich pracowników od pewnego czasu stoją w miejscu (może nieco wzrastają, ale częściej maleją), natomiast ceny co pewien czas wzrastają. Stanowisko niezmienne, następne lata przepracowane, a płaca często podobna do tej w pierwszym roku naszej pracy. A to i tak przyjmując, iż pracujemy latami. A ile jest przypadków, iż osoba odchodzi na emeryturę, a na jej miejsce zatrudniana jest następna i po umowie próbnej zostaje ze znacznie mniejszą pensją niż poprzednik? I oto pracownikowi z podobnym wynagrodzeniem przychodzi się starzeć, chyba że go wymienią na innego. Tedy pozostaje jedynie nadzieja, że się utrzyma posadę.

 

   W przeszłości próbowano zmienić ten system przemocą. Czyż nie lepiej dobrem i pomocą?

 

27 maja 2014 roku – Polska w świecie i świat wokół nas

 

 

Ostatnie wieści z kraju:

  • Wydane plakaty do filmów Andrzeja Wajdy można zobaczyć od dzisiaj w Muzeum Narodowym w Krakowie. Wystawę przygotowało Muzeum Kinematografii w Łodzi z okazji 60. rocznicy debiutu fabularnego reżysera („Pokolenie”). Łódzkie muzeum od lat gromadzi archiwa dotyczące tegoż reżysera.

  • Na 25 lat więzienia stołeczny sąd skazał serbskiego zbrodniarza wojennego (gen. Radislav Krstić). Warszawski sąd dostosował wyrok Międzynarodowego Trybunału Karnego dla b. Jugosławii w Hadze (35 lat więzienia) do polskiego systemu prawnego. W 1995 roku skazany kierował napaścią na muzułmańską enklawę w Srebrenicy. Tam serbscy żołnierze dokonali egzekucji na ośmiu tysiącach ludzi.

  • Siedemnaście osób zatrzymanych chociażby za bójkę i uszkodzenia mienia. To wynik zabawy kibiców świętujących tytuł mistrza Polski, który zdobyła Legia Warszawa. Prawie wszyscy zatrzymani byli pod wpływem napojów wyskokowych.

  • Przeszło sto ludzi zarejestrowanych na platformie e-learningowej Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Start platformy odbył się 20 maja.

  • Kilkudziesięciu twórców kultury (aktorów, reżyserów teatralnych i filmowych, filmowców, architektów itd…) odznaczonych przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Pośród nich jest A. Dymna, R. Węckiewicz, M. Stuhr, S. Celińska, W. Krzystek.

  • Oficjalne dane podają, iż PO (32,13%) zdobyło nieco więcej głosów niż PiS (31,78%). Frekwencja wyniosła 23,82%.

Ostatnie wieści z zagranicy:

  • W Rzymie w związku z wyborami do PE miały miejsce niemałe utrudnienia w komunikacji autobusowej. Jak to? Sporo kierowców autobusów, zamiast wyjechać na ulice miasta, liczyło głosy, gdyż zgłosili się oni do pracy w komisjach wyborczych.

  • Siedem osób zginęło, a dwadzieścia jest rannych w wyniku pożaru, do jakiego doszło na dworcu autobusowym w mieście Goyang (nieopodal Seulu). Takie informacje podały południowokoreańskie służby ratownicze. Ogień pojawił się w czasie prac spawalniczych, które były prowadzone w podziemiach pod terminalem.

  • Centroprawicowa partia GERB byłego premiera Bułgarii – Bojko Borysowa otrzymała w wyborach do Parlamentu Europejskiego lepsze wyniki (32,8%), niż można było się spodziewać. Lider GERB (obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii) domaga się błyskawicznego rozwiązania parlamentu, rezygnacji rządu i wyborów parlamentarnych.

  • Petro Poroszenko 4 czerwca przyjedzie na uroczystości do Warszawy. Chce w czerwcu spotkać się też z prezydentem Rosji. Wyznał, że znają się z panem Putinem bardzo dobrze i oczekują, iż spotkanie to da ważne ustalenia.

 

 

26 maja 2014 roku – Polska w Europie

Ostatnie wieści z kraju:

  • Dzisiaj mamy Dzień Matki! Życzenia zdrowia, a także dumy ze swoich pociech i matczynego szczęścia złożyła para prezydencka (Anna i Bronisław Komorowscy) wszystkim mamciom w kraju.

  • Z nieoficjalnych wyników PKW, po przeliczeniu 91% obwodów, PiS przed PO. Do PE dostaną się zapewne jeszcze: SLD-UP, PSL oraz Nowa Prawica.

  • Marszałek Sejmu – Ewa Kopacz oraz marszałek Senatu – Bogdan Borusiewicz i ich spotkanie z przewodniczącym Zgromadzenia Doradczego Arabii Saudyjskiej – Abdullahem Mohammedem Al-Sheikhiem. To jego oficjalna wizyta w naszym kraju. Tematy rozmów to związki dwustronne, pogłębienie współpracy tak kulturalnej, jak gospodarczej.

  • Rezygnacja z papierowej rejestracji aktów stanu cywilnego oraz bardziej pospolita sposobność wzięcia ślubu poza murami urzędu stanu cywilnego? To zakłada projekt ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego. Podług Ministerstwa Spraw Wewnętrznych dzisiaj istotna jest ustawa z 1986 roku, która nie realizuje norm jasnej legislacji. Od tamtego roku zmieniło się wiele, tym społeczeństwo i prawo oraz bardziej rozwinęła się technologia. Obecnie można zawrzeć małżeństwo poza USC, acz jeno w wyjątkowych wypadkach, np. pan młody lub pani młoda przebywa w szpitalu czy więzieniu. Strony wówczas nie ponoszą dodatkowych kosztów, oczywiście oprócz zwykłej opłaty skarbowej.

  • Przedłużenie okresów przedawnienia przestępstw seksualnych w stosunku do nieletnich oraz szersza ochrona prawna małoletnich ofiar tego typu czynów? Przewiduje to nowelizacja Kodeksu karnego, która dzisiaj weszła w życie.

  • SLD ma zwrócić się do prezydenta Bronisława Komorowskiego o ustanowienie żałoby narodowej, a wszystko z powodu śmierci gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Zapowiedział to sam szef tej partii – Leszek Miller.

  • Krakowianie opowiedzieli się przeciwko organizacji igrzysk 2022.

  • Minister obrony narodowej – Tomasz Siemoniak spotka się z senatorami Stanów Zjednoczonych, którzy będą gościli w Polsce. Rozmowy będą dotyczyć głównie sytuacji na Ukrainie i niedzielnych tam wyborów prezydenckich.

  • Prezydent Polski pogratulował Petro Poroszence wygranej w wyborach prezydenckich na Ukrainie.

  • Wczoraj w „Must Be The Music” wygrał zespół Sachiel bardzo doświadczony przez życie. Nie byłoby ich stać na przyjazd na konkurs, gdyby nie życzliwi ludzie, którym za sprawą Polsatu dziękowali. Ludzie ci nie dość, że sami potrzebują pomocy, to i pomagają. Życzymy im jak najlepiej i czekamy na płytę!

  • The Voice of Poland”(TVP) wygrał luzacki Juan Carlos Cano. Meksykanin ten, który nieźle zaśpiewał i w języku polskim, nie dowierzał, iż to on jest zwycięzcą. Chciał nawet podarować otrzymaną statuetkę Kasi Sawczuk.

Ostatnie wieści z zagranicy:

  • Rządowa gazeta rosyjska „Rossijskaja Gazieta” informuje o śmierci Wojciecha Jaruzelskiego, a przy okazji przypomina, iż wprowadził on stan wojenny w 1981 roku, dzięki czemu mogły powstać rozmowy Okrągłego Stołu, po którym Polska zerwała z socjalizmem. „Komsomolskaja Prawda” zaś napisała: „odszedł Polak, generał, komunista i demokrata”.

  • Podług sondażowych wyników biznesmen – Petro Poroszenko otrzymał 54,09% głosów. Jeżeli informacje te okażą się prawdziwe, nie będzie drugiej tury.

  • Ambasador UE w Kijowie – Jan Tombiński nie wykluczył, iż do końca 2014 roku obywatele Ukrainy będą mogli poruszać się po UE bez wiz.Wszystko zależne od spełnienia warunków przez Ukrainę. Niebawem mamy się dowiedzieć czy państwo to ukończyło już pierwszą część planu działań na rzecz złagodzenia reżimu wizowego i czy jest w stanie przejść do drugiej części. Jeżeli uda się dokończyć drugą część to wówczas niezbędne warunki zostaną przez Ukrainę spełnione.

  • Separatyści w Doniecku blokowali wczoraj wybory, dzisiaj zaś wybrali lotnisko. Ruch samolotów wstrzymany.

  • Ponad sto mandatów w nowym Parlamencie Europejskim mogą mieć ugrupowania eurosceptyczne i narodowe. Tak wynika z sondażowych rezultatów eurowyborów. Tego typu ugrupowania zdobyły wiele głosów we Francji i Wielkiej Brytanii!

  • Papież Franciszek przed Ścianą Płaczu w Jerozolimie. Rano spotkał się z Wielkim Muftim Jerozolimy (najważniejszy muzułmański duchowny w tym kraju).

  • Zabójcą sześciorga studentów w Santa Barbara w Kalifornii okazał się 22-letni Brytyjczyk – Eliot Rodger (syn brytyjskiego filmowca – Petera Rodgera). Ojciec mordercy był zatrudniony przy realizowaniu serii filmów „Igrzyska śmierci”. Ofiary syna to: trzej studenci, z którymi dzielił lokum oraz troje (dwie kobiety i jeden mężczyzna). Do tej trójki strzelał z samochodu. Eliot zginął od wymiany strzałów z policją. Zabójca zostawił wideoklip, na którym zapowiadał masakrę z zemsty za brak powodzenia wśród płci pięknej.

  • Mieszkańcy hiszpańskiego Castrillo Matajudios w niedzielnym referendum opowiedzieli się za zmianą nazwy miejscowości, w której żyją. Drugi człon nowej nazwy oznacza „zabić Żydów”. W głosowaniu tym wzięło udział 52 ludzi, czyli frekwencja była w tej miejscowości wysoka, bo głosowało aż 93%.

 

23 maja 2014 roku – wczoraj, dzisiaj i najbliższa przyszłość

Ostatnie wieści z kraju:

  • W niedzielę wybory do UE, zatem w sobotę rozpoczyna się cisza.

  • Pozyskanie nowej partii używanych czołgów z niemieckich rezerw – według premiera Polski – ma przynieść korzyści obronne, społeczne i przemysłowe.

  • Prokuratorzy prowadzący śledztwo, które dotyczy katastrofy smoleńskiej, dostali od Rosji nowe kopie nagrań z kokpitu Tu-154M.

  • Podług wiceministra pracy i polityki społecznej – Jarosława Dudy 16 czerwca ma ruszyć wydawanie Kart Dużych Rodzin. Ta zapowiedź miała miejsce wczoraj w Senacie.

  • Każdy, kto zamierza być ratownikiem na basenie, powinien mieć odpowiednie uprawnienia. Jednakże w Kutnie było inaczej, albowiem przyszły ratownik w Aquaparku musiał wręczyć prezesowi WOPR od 1000 do 1400 zł, by za to nie musieć uczestniczyć w kursach i egzaminach. W efekcie poniektórzy ratownicy nie umieli pływać.

  • Kajakiem pokonywać ocean? Czemu nie? Aleksander Doda przepłynął Atlantyk (4,5 tys. mil, albowiem wiatr go znosił z kursu) z Lizbony na Florydę. W kajaku spędził łącznie 166 dni i nocy oraz 23 godziny i 38 minut. Gratulujemy! Niedawno przyleciał z Chicago do Polski, gdzie na lotnisku im. Chopina przywitali go ludzie.

  • 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata – taki wyrok wydał sąd w Krakowie i dotyczy on dwóch lekarzy ze szpitala w krakowskim areszcie, gdyż nie uratowali oni we właściwym momencie C. Crulica, zatem nieumyślnie doprowadzili do jego śmierci z zagłodzenia.

  • To już V Warszawskie Targi Książki, a na nich ponad 700 wydawców. Trwają one od wczoraj do niedzieli w Warszawie na Stadionie Narodowym. Są konkursy, spotkania z autorami, a nawet bicie rekordu Guinnessa. Atrakcji jest naprawdę wiele.

  • Otwarcie mostu w Mszanie, na autostradzie A1. Czas jazdy do Czech to około 6 godzin. Natomiast z Katowic do Pragi – 3,5 godziny.

Ostatnie wieści z zagranicy:

  • W niedzielę wybory na Ukrainie.

  • Premier Ukrainy – Arsenij Jaceniuk prosi o zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczącego sytuacji w jego państwie.

  • 13 Ukraińców zginęło w nocnych atakach (ze środy na czwartek) prorosyjskich separatystów. Ofiary to pogranicznicy oraz żołnierz.

  • Według włoskiego tygodnika „L’Espresso” papież Franciszek prosił o wyjaśnienia w sprawie organizacji i finansowania przyjęcia, które odbyło się na tarasie Prefektury do spraw Ekonomicznych Stolicy Apostolskiej w dniu kanonizacji Jana XXIII i Jana Pawła II.

  • Polscy żołnierze pomagają powodzianom w Bośni. Polski Kontyngent Wojskowy jest w składzie misji pokojowej Unii Europejskiej EUFOR. W mieście Doboj brak wody pitnej!

  • Paul McCartney odwołał koncert w Seulu z powodu choroby wirusowej artysty.

  • Jeden z mieszkańców Albacete, zamiast udać się na własny ślub, chce obejrzeć mecz. Chciał, aby przed ołtarzem zastąpił go kolega.

 

22 maja 2014 roku – człowiek w Polsce, człowiek na świecie

Ostatnie wieści z kraju:

  • Dalkia we wtorek o godzinie siódmej rano odłączyła zadłużonej spółdzielni „Śródmieście” ciepłą wodę. Mieszkańcy pozbawieni tej wody, chociaż za nią uiszczali opłaty, zirytowani udali się na spotkanie rady nadzorczej, która miała wybrać nowy zarząd, ale doszło do awantury i w rezultacie interweniowali policjanci. Ludzie płacą jeden z najwyższych czynszy w mieście. Uiszczali opłaty za wszystko, za co powinni. Nie dziwota więc, że chcą wiedzieć, gdzie są ich pieniądze, a ginęły w spółdzielni. Mediacją między zadłużoną spółdzielnią i zarządem dostawcy podjęła się prezydent Łodzi – Hanna Zdanowska. Zaaranżowała w Urzędzie Miasta spotkanie, a także środowe o godz. 18.30 w szkole podstawowej nr 46 z mieszkańcami spółdzielni, by omówić realne sposoby rozwiązania tej sytuacji. Spółdzielnia może mieć długi aż na kilkadziesiąt milionów złotych. W samej Dalkii dług wynosi ponoć 4,5 miliona złotych. Konta spółdzielni są zablokowane przez komornika. W listopadzie ubiegłego roku policja zatrzymała prezesa „Śródmieścia” – Krzysztofa D. pod zarzutem przekroczenia uprawnień i spowodowania strat w majątku spółdzielni. W 2009 roku spółdzielnia zakupiła od miasta kilka działek z bonifikatą (98-procentową). Udzielono takowej pod warunkiem, iż będą one służyć spółdzielni, czyli zbudowane zostaną tam np. place zabaw, drogi, bloki bądź po prostu skwery, ogródki. Jednakże te atrakcyjne grunty w samym centrum miasta zostały sprzedane przez zarząd spółdzielni developerom po cenach rynkowych. Tutaj pokrzywdzoną stroną jest Urząd Miasta Łodzi. Spółdzielnia może nawet być winna miastu 6 mln zł. Teraz niektórzy mieszkańcy związani ze „Śródmieściem” zastanawiają się czy nie przyjdzie spółdzielnię postawić w stan upadłości i może wyodrębniać wspólnoty mieszkaniowe. Jednakże może to być niemożliwe, chociażby przez nieuregulowany stosunek prawny działek. Zastanawiające jest tylko jedno. A mianowicie poniektórzy mieszkańcy twierdzą, iż próbowali mówić o tym głośno w łódzkich mediach, acz bezowocnie. Nikomu nie zależało, aby prawda o zarządzie wypłynęła dalej. Podobno i wybory zarządu nie przebiegały w porządku. Wielu łodzian zaczyna zadawać sobie pytanie, czy aby nie lepiej przeprowadzić i u swojej spółdzielni mieszkaniowej kontrolę?

  • Około 25% uczniów ma problem z nadwagą lub otyłością – szacuje Urząd Miasta w Częstochowie, który m.in. wspólnie z sanepidem zainaugurował wczoraj program upowszechniający zasady zdrowego odżywiania. Przewiduje on także naukę przyrządzania kanapek. Zatem mowa o praktyce i teorii. Przypominamy, iż zdrowe odżywianie to spożywanie przede wszystkim zboża (w tym ciemnego chleba), kaszy gryczanej, makaronu, ryżu, później warzyw, nieco mniej owoców, jeszcze rzadziej serów i jogurtów, jaj, ryb, orzechów, ziarenek słonecznika, oliwek i mięsa. Ponadto, jeśli już musimy smażyć, warto zwykły olej zastąpić oliwą z oliwek. Lepiej jednak gotować, używać sposobu na parze, ewentualnie piec. Należy pamiętać, iż w samych produktach, np. makaronie już występują cukry, zatem ograniczanie spożywania ich do np. raz, dwa razy w tygodniu to dobry pomysł. Sól winniśmy używać jeszcze rzadziej, np. dlatego, że zatrzymuje wodę w organizmie. Napoje są również w pokarmach, np. owocach. Pić powinniśmy ok. 2 litrów dziennie. Spożywanie i nawodnienie jednak zależne jest od wieku i aktywności oraz od różnych wskazań i przeciwwskazań zdrowotnych, zatem to, co je i pije (dotyczy także ilości) znajomy naszego dziecka nie oznacza, iż tym samym powinna się karmić nasza pociecha. W internecie dostępna jest piramida żywieniowa, można też znaleźć informacje na temat nawodnienia. Najlepiej jednak udać się do dietetyka, być może nawet nie skończy się na jednym, co nie powinno nas zniechęcać, gdy mowa o jednej z najistotniejszych spraw nas dotyczących.

  • Ponad 70 (zazwyczaj czarno-białych) rysunków autorstwa świadka bitwy pod Monte Cassino – Zygmunta Turkiewicza, które tworzą graficzny reportaż z udziału Polaków w kampanii włoskiej, na wystawie otwartej w Senacie.

  • Do 8 lat więzienia grozi 3 ludziom oskarżanym przez poznańską prokuraturę apelacyjną o oszustwa i poświadczenie nieprawdy nawiązując do budowy Wydziału Chemii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Akt oskarżenia obejmuje jeszcze jedną osobę. Proceder miał miejsce od 2009 do 2012 roku.

  • Pijana ordynator oddziału niemowlęcego gdańskiego szpitala! Przyjmowała ona maleńkich pacjentów we własnym domu. Zatrzymano ją dzięki rodzicom, którzy zgłosili jej stan. 46-letnia kobieta ledwo trzymała się na nogach. Alkomat wykazał prawie 2,5 promila alkoholu.

  • 5 czerwca stołeczny sąd ma zdecydować czy dopuścić prawnie pozew zbiorowy 18 poszkodowanych przez Amber Gold przeciw Skarbowi Państwa. Oczywiście Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa chce odrzucenia tego pozwu.

  • Poziom Wisły w Warszawie coraz mniejszy.

  • Rekomendacje KE dotyczące zmniejszenia zależności energetycznej UE są prawie zbieżne z polskimi pomysłami tyczącymi się unii energetycznej. Tak przynajmniej jest zdaniem premiera Donalda Tuska.

Ostatnie wieści z zagranicy:

  • Największy w internecie serwis aukcyjny eBay powiadomił, iż stał się obiektem ataku hakerów na przełomie lutego i marca. Wykradli oni adresy e-mailowe oraz daty urodzenia i niektóre inne dane ze sporej liczby kont użytkowników. Teraz eBay prosi użytkowników o zmianę hasła. Pamiętajmy, iż nasze dane w sieci nie są bezpieczne!

  • Społem rosyjski Gazprom i chiński CNPC wczoraj w Szanghaju podpisały kontrakt na dostawę gazu z Rosji do Chin. Poinformowała o tym agencja Interfax. Podług rosyjskiej agencji umowa dotyczy dostaw 38 mld metrów sześc. na rok przez 30 lat. Kontrakt był podpisywany w obecności Władimira Putina i Xi Jinpinga.

  • Adam „Nergal” Darski oraz muzycy z jego zespołu (Behemoth) muszą zapłacić grzywnę (2 tys. rubli, czyli plus minus 190 zł) i jak najszybciej opuścić terytorium Federacji Rosyjskiej. Tak nakazał im sąd w Jekaterynburgu. Nim jednak sprawą zajął się sąd, zatrzymała ich tuż przed koncertem Federalna Służba Migracyjna. Stwierdzono, iż Polacy nie mieli odpowiednich wiz, ażeby koncertować na terenie Rosji. Spędzili noc w areszcie.

  • Dziewięć osób zginęło, a około 20 jest rannych przez nocne starcia sił ukraińskich z nielegalnymi ugrupowaniami zbrojnymi w obwodzie donieckim i ługańskim (wschód Ukrainy).

  • Przywódca samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej – Wałerij Bołotow podpisał dekret o wprowadzeniu stanu wojennego i ogłosił mobilizację. Informacja podana przez agencję Interfax-Zapad.

  • W UE rozpoczynają się wybory do PE. Pierwszymi głosującymi będą obywatele Holandii i Wielkiej Brytanii. W Anglii odbywają się takoż częściowe wybory lokalne. Większość państw UE przeprowadzi eurowybory w niedzielę, w tym Polska.

  • W Stanach Zjednoczonych odnalazła się kobieta porwana 10 lat temu. Przetrzymywał ją były partner jej matki, który po porwaniu zmusił ją do ślubu. Miała wtenczas jedynie 15 lat. Porywacz podawał fałszywe dane osobowe dziewczyny i często zmieniał miejsce zamieszkania. W 2012 roku urodziła dziecko. Ostatecznie kobiecie udało się uciec, gdy odnalazła siostrę na jednym z portali społecznościowych.

 

Translate »